Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polacy współproducentami litewskiego filmu kandydującego do Oscara

0
Podziel się:

Studio Filmowe TOR z Warszawy, kierowane przez Krzysztofa Zanussiego, jest
polskim koproducentem filmu "Powrócić w twe ramiona". Obraz ten jest litewskim kandydatem do Oscara
2012 w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

Studio Filmowe TOR z Warszawy, kierowane przez Krzysztofa Zanussiego, jest polskim koproducentem filmu "Powrócić w twe ramiona". Obraz ten jest litewskim kandydatem do Oscara 2012 w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

To zarazem pierwsza polsko-litewska koprodukcja filmowa - zwraca uwagę studio TOR. Obraz, na podstawie własnego scenariusza, zrealizował Kristijonas Vildziunas, reżyser z Litwy, którego wcześniejsze filmy pokazywano na festiwalach w Cannes i Wenecji.

W tym roku przypada 50. rocznica budowy muru berlińskiego. Fabuła nowego filmu Vildziunasa nawiązuje do tamtych historycznych wydarzeń. Akcja rozgrywa się w Europie czasów komunizmu. Obejmuje lata 1944-1961. Bohaterowie filmu to litewska rodzina żyjąca w ZSRS. Rodzina zostaje rozdzielona. Następnie, na przełomie lat 50. i 60., jej członkowie usiłują spotkać się na terenie podzielonych Niemiec. Wcześniej część rodziny uciekła do USA. Kiedy krewni postanawiają zorganizować spotkanie w Berlinie, stają się obiektem zainteresowania komunistycznych służb bezpieczeństwa.

"Powrócić w twe ramiona" to opowieść o dramacie rodziny, na której los wywarły wpływ historyczne wydarzenia; historia ludzi "złączonych więzami krwi, lecz przynależących do sztucznie podzielonych społeczeństw".

Kristijonas Vildziunas przy pisaniu scenariusza inspirował się prawdziwymi losami ludzkimi. "Podstawą filmowej opowieści są autentyczne wydarzenia" - zaznaczył reżyser. "W powojennym Berlinie doszło do niejednego spotkania spokrewnionych ze sobą ludzi, którzy znaleźli się po przeciwnych stronach żelaznej kurtyny. Jednym z nich było spotkanie Dalii Jukneviciute, Litwinki mieszkającej w USA, z jej ojcem, Romualdasem Jukneviciusem, słynnym litewskim reżyserem teatralnym. Jej list stał się dla mnie inspiracją do zrobienia filmu" - tłumaczył po realizacji Vildziunas.

Głównymi bohaterami opowiadanej przez niego historii są litewski pisarz Vladas i jego córka Ruta. "Latem 1944 r. Armia Czerwona +wyzwalała Litwę sowiecką ze szponów faszyzmu+. Vladas planuje, wraz z żoną i córką, ucieczkę na Zachód. Ostatecznie jednak rodzina rozdziela się. Żona z córką uciekają za granicę, Vladas zostaje na Litwie" - streszcza fabułę filmu Vildziunasa studio TOR.

Po kilkunastu latach ojciec i córka pragną przerwać rozłąkę. Miejscem ich spotkania ma być podzielony Berlin. Córka Vladasa jest już młodą kobietą. Na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych, ale studiuje w Niemczech Zachodnich. Tymczasem Vladas cieszy się uznaniem jako pisarz na Litwie. Kiedy ojciec zjawia się w Berlinie, staje się, razem z córką, obiektem zainteresowania KGB.

Reżyser filmu tak charakteryzuje bohaterów: "Vladas zdradził swoją rodzinę i pogodził się z komunistycznym systemem. Ma poczucie winy, które jest jak rana. Osoba taka jak on jest dla systemu bardzo wygodna - taki człowiek sam się degraduje, przyjmuje na siebie winy innych i pozwala się dręczyć. Z kolei córka Vladasa, Ruta, jest emocjonalnie niedojrzała. Trauma wynikająca z odseparowania od rodziny sprawia, że dziewczyna czuje się ofiarą okoliczności, staje się łatwym celem dla manipulacji i propagandy".

"Powrócić w twe ramiona" to opowieść "o poczuciu oddzielenia i jego konsekwencjach, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i zbiorowym" - tłumaczy Vildziunas. "Chciałem opowiedzieć o bolesnych doświadczeniach bliskich sobie ludzi, przynależących do przeciwstawnych światów" - wyjaśnił litewski reżyser.

Jak podkreśla Vildziunas - filmowiec urodzony w 1970 r. w Wilnie - "zimna wojna to ważna lekcja historii, którą w moim przekonaniu nie do końca przerobiliśmy". Reżyser zwrócił uwagę, że sam należy do pokolenia, które dorastało w Związku Sowieckim, ale dojrzewało już w czasach wielkich historycznych przemian.

Obraz został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Wyprodukowało go litewskie Studio Uljana Kim. Ze strony polskiej koproducentem jest Studio Filmowe TOR. Muzykę do filmu skomponował Polak Antoni Komasa-Łazarkiewicz.

Jak przypomina TOR, wcześniejsze filmy Kristijonasa Vildziunasa były prezentowane na festiwalach w Wenecji (film "Nuomos Sutartis" / "The Lease" z 2002 r.) i w Cannes ("As esi tu" / "You am I" z 2006 r.), zdobywały ponadto - dwukrotnie - tytuł Najlepszego Filmu Bałtyckiego.(PAP)

jp/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)