Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polak, któremu prawnik odmówił sporządzenia kasacji, przegrał w ETPC

0
Podziel się:

Polak, któremu prawnik przyznany przez sąd z urzędu odmówił sporządzenia
skargi kasacyjnej, przegrał we wtorek w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Trybunał w Strasburgu
uznał, że Polska nie naruszyła przepisów o prawie każdego obywatela do sądu.

Polak, któremu prawnik przyznany przez sąd z urzędu odmówił sporządzenia skargi kasacyjnej, przegrał we wtorek w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Trybunał w Strasburgu uznał, że Polska nie naruszyła przepisów o prawie każdego obywatela do sądu.

Chodziło o sporządzenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a tę może złożyć tylko adwokat lub radca prawny bądź - w niektórych sprawach - doradca podatkowy lub rzecznik patentowy. Osobom, których nie stać na wynajęcie prawnika, sąd może przyznać pełnomocnika z urzędu.

Sprawa rozpatrywana we wtorek przez Trybunał była o tyle złożona, że polski sąd przyznał Piotrowi Kozłowskiemu prawo do adwokata z urzędu dopiero po tym, jak upłynął termin na wniesienie skargi kasacyjnej do NSA.

Sąd przyznał mu prawo do adwokata z urzędu 13 lipca 2010, a więc miesiąc po upływie terminu na wniesienie kasacji. Tymczasem termin na wniesienie skargi kasacyjnej do NSA upłynął 12 czerwca 2010 r., czyli dokładnie po 30 dniach od doręczenia Kozłowskiemu wyroku sądu I instancji - Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

O tym, kto konkretnie będzie go reprezentował w sądzie, Kozłowski dowiedział się jeszcze później, bo 1 grudnia 2010 r. Natomiast 20 grudnia prawnik ten poinformował Kozłowskiego, że nie widzi podstaw prawnych do wniesienia kasacji.

W skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Kozłowski zarzucał Polsce, że w ten sposób pozbawiono go prawa do sądu, zagwarantowanego w art. 6 par. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Trybunał nie stwierdził jednak we wtorek, by doszło do takiego uchybienia. Zwrócił uwagę na to, że wyznaczenie adwokata po upływie terminu na wniesienie kasacji spowodowało, iż trzydziestodniowy termin należało liczyć dopiero od dnia, kiedy Kozłowski został powiadomiony o tym, kto będzie reprezentował go w sądzie. Skoro pełnomocnik wskazany z urzędu poinformował 20 grudnia, że nie widzi podstaw do wniesienia kasacji, to Kozłowski miał jeszcze jedenaście dni na to, by prywatnie wynająć sobie prawnika, który taką skargę mógłby ewentualnie złożyć w jego imieniu - uznał Trybunał. Kozłowski tego nie zrobił i był to już jego osobisty wybór - stwierdził ETPC.

Przy okazji Trybunał przypomniał inną podobną polską sprawę, z 11 października 2011 r., w której skarżąca Teresa Kowalczyk również spotkała się z odmową sporządzenia skargi kasacyjnej przez adwokata przyznanego jej z urzędu. W tej sprawie ETPC uznał, że po odmowie ze strony adwokata Kowalczyk miała jeszcze dziewięć dni na wynajęcie prawnika, który taką skargę mógłby ewentualnie złożyć.(PAP)

kjed/ abr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)