Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Policja odzyskała część skradzionych obrazów śląskich twórców nieprofesjonalnych

0
Podziel się:

Katowicka policja odzyskała trzy z
sześciu obrazów uznanych śląskich twórców nieprofesjonalnych,
skradzionych w grudniu z pomieszczeń Fundacji dla Śląska.
Zatrzymano dwie osoby, podejrzane o kradzież i paserstwo.

Katowicka policja odzyskała trzy z sześciu obrazów uznanych śląskich twórców nieprofesjonalnych, skradzionych w grudniu z pomieszczeń Fundacji dla Śląska. Zatrzymano dwie osoby, podejrzane o kradzież i paserstwo.

Informację o ujęciu sprawców głośnej na Śląsku kradzieży przekazał w czwartek wieczorem PAP Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji. Zapowiedział, że w piątek policja ujawni szczegóły sprawy.

"Zatrzymane w czwartek osoby to kobieta i mężczyzna. Zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze, ale nie było potrzeby aresztowania" - powiedział Jachimczak. Nie zdradził, kim są zatrzymani. Nie skomentował też nieoficjalnych informacji, że jedna z nich była związana z Fundacją, skąd zginęły płótna.

Według wcześniejszych ustaleń policji, kradzież obrazów malarzy znanego śląskiego zespołu twórców nieprofesjonalnych, tzw. grupy janowskiej, do której należeli m.in. Teofil Ociepka, Bronisław Krawczuk i Paweł Wróbel, nastąpiła prawdopodobnie między 9 a 15 grudnia.

Po powrocie z wystawy we Francji zafoliowane obrazy znajdowały się w oddzielnym pomieszczeniu w siedzibie Fundacji, w centrum Katowic. Tam 9 grudnia zostały wstępnie sprawdzone, a 15 grudnia miały zostać rozesłane do właścicieli. Wtedy okazało się, że sześciu prac nie ma, choć nie stwierdzono śladów włamania.

Wśród skradzionych wówczas obrazów, których łączną wartość rynkową oszacowano na ok. 140 tys. zł, najcenniejsze i najbardziej znane to powstałe w 1966 r. "Biały lew" i "Konie" jednego z czołowych twórców "grupy janowskiej" Teofila Ociepki oraz "Pejzaż zimowy" Bronisława Krawczuka z 1983 r. Dzieła te są własnością Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu.

Złodzieje zabrali też z pomieszczeń Fundacji dla Śląska "Cyrk" Pawła Wróbla z 1975 r. i "Pejzaż śląski" Pawła Kurzeji z 2004 r., pochodzące ze zbiorów prywatnych, a także obraz "Stary dworzec Katowice" mieszkającego na Śląsku Rosjanina Georgija Safronowa, który należy do zbiorów własnych Fundacji.

W czwartek policja nie podała, które obrazy odzyskano i co mogło stać się z pozostałymi płótnami.

Grupa janowska - krąg wywodzących się ze Śląska malarzy-amatorów nie posiadających formalnego wykształcenia artystycznego, w większości górników - powstała w 1946 r. w Katowicach-Janowie. Istniejący do dziś, objął dotąd ok. 30 twórców. Fenomen ich malarstwa, inspirowanego m.in. u Ociepki okultyzmem, przedstawił w filmie "Angelus" Lech Majewski.

Od września do listopada ubiegłego roku prace malarzy "grupy janowskiej" prezentowano w Musee de l'Hospice Comtesse w Lille we Francji. Wystawę współorganizowała z Muzeum Śląskim w Katowicach Fundacja dla Śląska.(PAP)

mab/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)