Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Policja ostrzega przed nową metodą złodziei - "na kominiarza"

0
Podziel się:

Kilkaset złotych i biżuterię ukradł z domu
starszej tyszanki złodziej stosujący nieznany dotąd wariant metody
"na kominiarza" - poinformowała w środę rzeczniczka policji w
Tychach komisarz Magdalena Bieniak.

Kilkaset złotych i biżuterię ukradł z domu starszej tyszanki złodziej stosujący nieznany dotąd wariant metody "na kominiarza" - poinformowała w środę rzeczniczka policji w Tychach komisarz Magdalena Bieniak.

Złodziej oświadczył 75-letniej lokatorce, że przyszedł wyczyścić kominy z ptasich gniazd i polecił jej, by podczas prac przez kilka minut trzymała pod wywietrznikami w łazience, a potem w kuchni, miskę - w razie wypadania z przewodów kominowych sadzy.

Kiedy kobieta wykonywała jego polecenia, złodziej miał w innym pokoju głośno rozmawiać przez telefon, informując swego faktycznego lub rzekomego współpracownika, że może już zacząć prace na dachu.

75-latka zorientowała się, że z mieszkania znikła biżuteria oraz ponad 700 złotych dopiero po wyjściu złodzieja. Policja przestrzega, by nie dawać wiary w nawet najbardziej przekonujące historie opowiadane przez pukających do drzwi obcych.

Funkcjonariusze apelują o ostrożność przy wszelkich niezapowiedzianych wizytach. Celem złodziei jest bowiem wejście do domu i odwrócenie uwagi mieszkańców. Każda instytucja, której pracownicy odwiedzają mieszkańców, wcześniej zapowiada ich przyjście.

Czujność trzeba zachowywać również przy wizytach domokrążców i akwizytorów. Nie należy spuszczać z oka żadnego z nieznanych gości. Jeśli podczas takiej wizyty pojawią się jakiekolwiek wątpliwości - warto zadzwonić na policję. (PAP)

mtb/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)