Biała (PAP) - 24 najbardziej agresywnych kibiców bielskiej Stali zostało zatrzymanych w czwartek późnym wieczorem w Bielsku-Białej, gdy w trakcie meczu barażowego bez udziału publiczności o awans do III ligi z GKS Katowice wszczęli bójkę z policją - poinformowała rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz.
Jurasz powiedziała, że awantura wybuchła, gdy sześciu kibiców Stali wdarło się na stadion. Tam zatrzymali ich policjanci. Szalikowcy zdołali jednak powiadomić znajomych, którzy oglądali transmisję meczu w pobliskim pubie. Z lokalu wybiegło około stu kibiców, którzy zaatakowali policjantów. Po bójce zatrzymano 18 najbardziej krewkich, w tym pięciu nieletnich. Jeden kibic trafił do szpitala.
Rzeczniczka policji powiedziała, że wszyscy zatrzymani staną w piątek przed bielskim sądem. Sześciu zatrzymanym na stadionie przedstawione zostaną zarzuty bezprawnego wtargnięcia na obiekt. Odpowiedzą przed sądem grodzkim. Pozostali odpowiedzą za czynną napaść na policjantów.
Mecz toczył się bez udziału publiczności, gdyż bielski klub nie był w stanie zapewnić bezpieczeństwa na trybunach. Bielszczanie spodziewali się, że do miasta przyjedzie około 1,5 tysiąca katowickich kibiców. Drugie tyle miało być gospodarzy, których wspomóc mieli szalikowcy Zagłębia Sosnowiec i Legii Warszawa. (PAP)
szf/ yy/
