Rekordową ilość 7,5 kg amfetaminy i pół kilograma marihuany o łącznej wartości blisko 400 tys. zł znaleźli funkcjonariusze CBŚ u 26-letniego mieszkańca Śląska - poinformował w piątek PAP rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Według ustaleń policji, narkotyki miały trafić do miejscowości uzdrowiskowych w Małopolsce i na Śląsku.
26-letniego mężczyznę zatrzymano podczas wspólnej akcji policjantów z CBŚ oraz Komendy Powiatowej w Bieruniu (Śląskie) i Komendy Miejskiej w Nowym Sączu. Narkotyki ukryte były w mieszkaniu podejrzanego.
Podczas trwającego od pewnego czasu rozpracowania podejrzanego policjanci ustalili, że w większości narkotyki te trafiały do miejscowości uzdrowiskowych, tak na Śląsku, jak i w Małopolsce, np. Krynica Zdrój czy Muszyna.
"Ilość narkotyków została szczególnie zwiększona w okresie trwających ferii. Dobrej jakości marihuana, tzn. skun, i amfetamina były porcjowane. Z tej ilości narkotyków można było wytworzyć około 80 tys. tzw. działek. Szacuje się, że wartość narkotyków to ok. 350-400 tys. zł" - powiedział Nowak.
Zatrzymanemu mieszkańcowi Śląska przedstawiono zarzut posiadania narkotyków, za co grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Jak poinformował rzecznik, policjanci prowadzący śledztwo traktują sprawę jako rozwojową i przewidują w najbliższym czasie kolejne zatrzymania. (PAP)
hp/ bno/ jbr/