Oficerowie z Centralnego Biura Śledczego wspólnie z krakowskimi policjantami zlikwidowali plantację konopi indyjskich. W piwnicy jednej z krakowskich kamienic zabezpieczyli 235 krzaków, z których można było uzyskać 10 kg marihuany - podała w poniedziałek policja.
Na początku miesiąca bielscy oficerowie CBŚ, wspólnie z kolegami z Małopolski zatrzymali 19-letniego mieszkańca Krakowa. Młody mężczyzna miał przy sobie blisko 300 porcji narkotyku własnej produkcji. W kamienicy, w której mieszkał, funkcjonariusze znaleźli w pełni zautomatyzowaną uprawę konopi indyjskich.
Rośliny uprawiane były w specjalnie przygotowanej do tego celu piwnicy wyposażonej w sztuczne naświetlanie, nawadnianie i wentylację. Plantacja wyposażona była w wysokiej mocy lampy, wentylatory, opryskiwacz ciśnieniowy, nawozy i profesjonalnie urządzoną rozdzielnię elektryczną.
Śledczy zabezpieczyli w piwnicy 235 krzaków konopi indyjskich, z których można było uzyskać co najmniej 10 kg suszu. Po podzieleniu go na dilerskie porcje, można było na tym zarobić 200-300 tys. zł - szacują policjanci.
Zatrzymany usłyszał zarzut uprawy i posiadania narkotyków. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet osiem lat więzienia. Dwa miesiące wcześniej 19-latek był już zatrzymywany za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Wtedy został objęty dozorem policyjnym.(PAP)
kon/ hp/ bno/