Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Policyjny raport: impreza pod Grunwaldem przebiegła spokojnie

0
Podziel się:

Policja podczas uroczystości 600-lecia bitwy pod Grunwaldem pracowała bez
zastrzeżeń, impreza z udziałem kilkuset tysięcy ludzi przebiegła spokojnie, bez żadnych poważnych
przestępstw - wynika z raportu oceniającego pracę policjantów, do którego dotarła PAP.

Policja podczas uroczystości 600-lecia bitwy pod Grunwaldem pracowała bez zastrzeżeń, impreza z udziałem kilkuset tysięcy ludzi przebiegła spokojnie, bez żadnych poważnych przestępstw - wynika z raportu oceniającego pracę policjantów, do którego dotarła PAP.

W tym roku obchody 600-lecia bitwy grunwaldzkiej, zwłaszcza inscenizacja, przyciągnęły tłumy. Jak się ocenia, na pola pod Stębarkiem przyjechało nawet 200 tysięcy ludzi. Turyści zarzucali organizatorom, że nie podołali wyzwaniom, jakim był dojazd i wyjazd z Grunwaldu i zapewnienie miejsc parkingowych. Skarżyli się też, że nie wszyscy mogli obejrzeć rekonstrukcję, ponieważ namioty dla VIP-ów zasłaniały miejsce widowiska, za mało było telebimów, a nagłośnienie było fatalne.

Jak poinformowała PAP w poniedziałek rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Fic, raport końcowy policji "wskazuje jednoznacznie na właściwą pracę funkcjonariuszy - zarówno od strony przygotowań do zapewnienia dojazdów i bezpieczeństwa na miejscu, jak i późniejszego wykonania tych zadań".

Dodała, że przez kilka dni pod Grunwaldem pracowało pół tysiąca policjantów. Ich służba - według raportu - spowodowała, że impreza przebiegła bez kłopotów.

W raporcie wskazano, że organizatorzy muszą się w następnych latach skupić na poprawie infrastruktury drogowej.

"Bez nowych rozwiązań w tym zakresie trudno o uniknięcie sytuacji związanej z paraliżem komunikacyjnym" - podaje raport. Fic podkreśliła, że nawet gdyby na miejscu było kilka tysięcy policjantów, to bez nowych dróg dojazdowych nie da się uniknąć korków i funkcjonariusze nie przyspieszą dojazdu i wyjazdu aut z Grunwaldu.

"Nawet w tak trudnej sytuacji policjanci starali się pomagać turystom, wożąc wodę do picia" - podkreśliła Fic.

Pomysłem samorządu wojewódzkiego na rozładowanie korków pod Grunwaldem w przyszłym roku jest usytuowanie parkingów dla samochodów osobowych kilkanaście kilometrów od Stębarka. Jak powiedziała PAP wicemarszałek Jolanta Szulc, z tych parkingów turystów odbierałyby, a potem dowoziły do aut autobusy.

Zaznaczyła, że z parkingów na Polach Grunwaldzkich, które mają swoją określoną pojemność, czas wyjazdów mógłby być ściśle określony, by masowy wyjazd nie powodował całkowitego paraliżu.

Podkreśliła, że mimo trudności komunikacyjnych turyści chcą przyjechać w następnych latach pod Grunwald. "Takie trudne sytuacje zawsze się zdarzają podczas wielkich plenerowych imprez jak koncerty" - podkreśliła.

Władze samorządowe szukają też rozwiązania dla usytuowania miejsc dla zaproszonych specjalnych gości. W tym roku irytację widzów wzbudzał namiot VIP-owski, który zasłaniał dużą część pola bitwy, uniemożliwiając obejrzenie inscenizacji.

"Szukamy rozwiązań, ale zdajemy sobie sprawę, że bez sponsorów taka impreza nie może się odbyć, więc w sposób szczególny należy darczyńcom podziękować" - powiedziała wicemarszałek Szulc.(PAP)

ali/ wkr/ bk/

raport
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)