Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy ostrożnie o projekcie ustawy medialnej Lewicy

0
Podziel się:

Politycy ugrupowań sejmowych z dystansem podchodzą do nowego projektu
ustawy medialnej autorstwa klubu Lewicy, który jeszcze w tym tygodniu ma zostać złożony w Sejmie.
Projekt krytykuje Rafał Grupiński z PO; Jan Dziedziczak z PiS uważa, że projekt jest mało realny;
Ewa Kierzkowska z PSL uważa, że propozycja jest godna rozważenia, choć ma uwagi do niektórych
zapisów projektu.

Politycy ugrupowań sejmowych z dystansem podchodzą do nowego projektu ustawy medialnej autorstwa klubu Lewicy, który jeszcze w tym tygodniu ma zostać złożony w Sejmie. Projekt krytykuje Rafał Grupiński z PO; Jan Dziedziczak z PiS uważa, że projekt jest mało realny; Ewa Kierzkowska z PSL uważa, że propozycja jest godna rozważenia, choć ma uwagi do niektórych zapisów projektu.

Lewica w swoim projekcie proponuje m.in. likwidację abonamentu i zastąpienie go odpisem od podatku PIT i CIT oraz wprowadzenie licencji programowych, przyznawanych przez KRRiT na pięć lat.

Wiceszef klubu PO Rafał Grupiński skrytykował w rozmowie z PAP projekt Lewicy. Podkreślił, że potrzebne są systemowe zmiany w mediach, konieczne do wypełniania przez nie misji publicznej.

"Nie ma powodów, aby wymyślać jakiekolwiek podatki, dla finansowania obecnej postaci mediów, które poza II Programem Polskiego Radia, w części radiową Trójką i TVP Kultura nie wypełniają misji publicznej, nie spełniają swojej roli programowej" - zaznaczył Grupiński w rozmowie z PAP.

"Nie rozumiem, dlaczego ludzie mieliby ze swoich podatków finansować państwowego molocha, który jest w istocie molochem komercyjnym, nie wypełnia misji. Trzeba zacząć od zmian systemowych w samych mediach, w tym od zmian w nadzorze. Dopiero, kiedy będzie niepolityczny nadzór nad tymi mediami, będzie można zgłaszać się do obywateli z prośbą o pieniądze" - dodał polityk Platformy.

Grupiński podkreślił, że Platforma nie otrzymała jeszcze projektu ustawy medialnej, nad którym pracują środowiska twórcze. Wcześniej informował, że jeśli twórcy się zgodzą - politycy PO będą chcieli połączyć to, co najlepsze w ich projekcie z pomysłami zawartymi we wcześniejszych projektach Platformy ws. mediów.

W listopadzie ubiegłego roku minister kultury Bogdan Zdrojewski zapewnił, że rząd nie planuje już własnego projektu ustawy medialnej i czeka na projekt, który przygotowują twórcy. Nad projektem pracuje Komitet Obywatelski Mediów Publicznych.

To inicjatywa ludzi kultury i nauki, zainicjowana podczas wrześniowego Kongresu Kultury w Krakowie. Tworzy go kilkadziesiąt osób, a w skład Rady Patronackiej Komitetu wchodzą: Magdalena Abakanowicz, Maria Janion, Wojciech Kilar, Janusz Krasny-Krasiński, Olga Lipińska, Adam Myjak, Wiesław Myśliwski, Krzysztof Penderecki, Witold Sobociński, Wisława Szymborska, Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz, Krzysztof Zanussi.

Poparcie dla obywatelskiego projektu zadeklarował premier Donald Tusk. Po ostatnim przegranym przez PO głosowaniu nad ustawą medialną władze PO zapowiadały, że klub PO nie napisze w tej kadencji Sejmu kolejnego projektu dotyczącego mediów.

Według posła PiS Jana Dziedziczaka, projekt Lewicy jest mało realny. Podkreślił, że dopóki wszystkie kluby nie uzgodnią projektu i nie zgodzą się na proponowane rozwiązanie, to trudno mówić, że jakiś projekt ustawy medialnej ma szanse zostać uchwalony.

"Bez uzgodnienia ze wszystkimi klubami projektu nie ma on wielkich szans, podobnie jak inne projekty choćby autorstwa PSL, które chciało pobierać abonament wraz z opłatami za prąd" - powiedział PAP Dziedziczak.

Poseł PiS zachęcił wszystkie ugrupowania w Sejmie do rozpoczęcia rzetelnych rozmów na temat projektu ustawy medialnej.

Z kolei wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska (PSL) powiedziała PAP, że propozycja, aby finansować media publiczne z odpisów podatków PIT i CIT jest godna rozważenia. "Pomysł jest godny uwagi i przedyskutowania na forum parlamentu. Jak tylko projekt trafi do Sejmu z pewnością klub PSL go przeanalizuje" - powiedziała Kierzkowska.

Negatywnie oceniła pomysł Lewicy, aby KRRiT przyznawała licencje mediom publicznym. "To rozwiązanie nie do końca jest trafione, ale poczekajmy na szczegóły" - dodała. (PAP)

laz/ agy/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)