Kilkuset członków "Solidarności" i około 500 przedstawicieli OPZZ wraz z przewodniczącym Janem Guzem pojedzie do Budapesztu na międzynarodową demonstrację związkową zorganizowaną przez Europejską Konfederację Związków Zawodowych (ETUC).
Jak informuje na swojej stronie internetowej OPZZ, celem demonstracji jest wyrażenie sprzeciwu wobec przyjętego przez szefów państw unijnych paktu o konkurencyjności Euro Plus. Ogranicza on wzrost wynagrodzeń w sektorze publicznym Unii, uzależnia płace od wydajności i nie bierze pod uwagę rosnących kosztów utrzymania.
Związkowcy uważają, że polityka prowadzona - po kryzysie finansowym - przez europejskie instytucje i rządy skupia się na cięciach wydatków publicznych, co pogłębia rozwarstwienie i narusza spójność społeczną.
Na demonstrację w Budapeszcie związkowcy przygotowali hasła m.in. "Nie dla zaciskania pasa!", "Więcej miejsc pracy, więcej sprawiedliwości i solidarności!" i "Dość już niepewności w zatrudnieniu!".
"9 kwietnia w Budapeszcie związkowcy powiedzą głośne +nie+ postępującej degradacji europejskiego modelu społecznego. W eurodemonstracji weźmie również udział kilkuset przedstawicieli NSZZ +Solidarność+" - napisał w przesłanym PAP oświadczeniu Wojciech Gumułka, rzecznik przewodniczącego "Solidarności" Piotra Dudy. Zaś OPZZ poinformował, że "będzie licznie reprezentowany - z Polski wybiera się 500 przedstawicieli różnych branż na czele z przewodniczącym Janem Guzem".
Według programu, demonstracja ma się rozpocząć w sobotę ok. południa i potrwać do ok. godz. 16. W harmonogramie przewidziano - poza pochodem - przemówienia liderów Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych oraz przewodniczących z krajów UE, a także program artystyczny.
Europejska Konfederacja Związków Zawodowych powstała w 1973 r. Zrzesza 83 organizacje związkowe z 36 państw oraz 12 organizacji branżowych. Reprezentuje 60 mln pracowników na forum Unii Europejskiej. (PAP)
her/ amac/ mag/
