Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polski żaglowiec stracił maszty. Holują go do Falmouth

0
Podziel się:

Na pokładzie polskiej jednostki szkoleniowej Fryderyk Chopin jest 36 gimnazjalistów.

Polski żaglowiec stracił maszty. Holują go do Falmouth
(PAP/Adam Warżawa)

aktualizacja 19:50

Polski żaglowiec _ Fryderyk Chopin _ stracił oba maszty podczas złej pogody i dryfuje w odległości około 160 km na południowy zachód od brytyjskich wysp Scilly - poinformowała brytyjska straż przybrzeżna.

_ - Uszkodzony żaglowiec zostanie odholowany prawdopodobnie do portu w Falmouth - _zapowiedział rzecznik MSZ Marcin Bosacki. Poinformował, że do _ Fryderyka Chopina _ płynie profesjonalny holownik, który powinien się tam znaleźć za kilka godzin. _ - Jeśli uda się nasz żaglowiec wziąć na hol, wówczas w sobotę rano, może w południe lub po południu, powinien znaleźć się w porcie, prawdopodobnie Falmouth _.

Bosacki dodał, że sytuacja na statku jest bezpieczna. - _ On nie cieknie, życiu ani zdrowiu nikogo nie zagraża niebezpieczeństwo. _- podkreślił. MSZ wie od brytyjskich służb, iż z powodu zbyt wysokiej fali nie udały się dotychczasowe próby wzięcia polskiego statku na hol przez znajdujące się w pobliżu statki handlowe.

Fryderyk Chopin jest statkiem szkoleniowym. Według brytyjskiej straży przybrzeżnej, na pokładzie znajduje się 47 ludzi, w tym 36-osobowa grupa polskich gimnazjalistów.
Premier Donald Tusk powiedział, że jest w stałym kontakcie z Brytyjczykami i ma nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Tusk mówił na konferencji prasowej w Brukseli, na zakończenie szczytu UE, że żaglowiec stracił dwa maszty, ale niedaleko niego znajduje się kontenerowiec, który w razie potrzeby udzieli Polakom pomocy.

_ - Byłem w kontakcie z premierem Cameronem, minister Dowgielewicz rozmawiał z naszymi brytyjskimi współpracownikami, zapewnili nas, że będą robili wszystko, żeby jak najskuteczniej pomóc. Będziemy oczywiście w stałym kontakcie z Brytyjczykami w kwestii zapewnienia pomocy. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy _ - zaznaczył.

Premier dodał, że ma też informację, iż warunki pogodowe się poprawiają, a kapitan jednostki _ póki co nie widział potrzeby opuszczenia pokładu _. _ Tak więc chyba w tej chwili jeszcze nic tragicznego tym młodym ludziom nie zagraża _ - powiedział Tusk.

Szef straży przybrzeżnej Rod Johnson powiedział BBC, że nie zgłoszono rannych na pokładzie i że wydaje się, iż statek trzeba będzie po prostu odholować do portu. Na wszelki wypadek w stan gotowości postawiono załogi śmigłowców ratowniczych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)