Spółka Polskie LNG, która buduje terminal gazu skroplonego w Świnoujściu, podpisała w czwartek umowę z Instytutem Nafty i Gazu na 456 mln zł dotacji dla tej inwestycji ze środków UE. Całkowity koszt terminalu to ok. 2,5 mld zł.
Podpisanie umowy było możliwe dzięki decyzji podjętej na początku października przez Komisję Europejską. Zgodnie z nią polski rząd może uzyskać jak dotąd największą w Polsce dotację unijną dla sektora gazowego. Chodzi o kwotę w wysokości do 925,5 mln zł, która może wesprzeć budowę terminalu LNG w Świnoujściu. Przyznanie tych środków KE uzasadniła wspólnym interesem UE.
"Dziś podpisujemy pierwszą umowę, o wartości 456 mln zł. (...) Umowa wieńczy nasze wielomiesięczne starania o uzyskanie jak największego pozabudżetowego - a przy tym najtańszego - wsparcia finansowego dla tego wyjątkowego projektu. To także dowód na ogromne zrozumienie władz UE znaczenia tej inwestycji dla potrzeb bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale całej Europy" - powiedział na czwartkowej konferencji prezes zarządu Polskiego LNG Zbigniew Rapciak.
Dodał, że finansowanie terminalu opiera się na kapitale własnym, środkach unijnych i pieniądzach z banków komercyjnych. "Cały czas nie wiemy jeszcze, w jakiej wysokości będziemy korzystać z funduszy banków komercyjnych - z tego względu, że KE przyznała nam 925 mln zł, a dziś podpisujemy umowę na 456 mln zł. Liczymy, że w najbliższym czasie podpiszemy aneks do tej umowy tak, żeby ta kwota była wyższa" - zaznaczył.
Uzyskane dzięki umowie bezzwrotne fundusze umożliwią obniżenie kosztów budowy terminalu LNG. W konsekwencji wpłyną na obniżenie taryfy usług regazyfikacyjnych, a co za tym idzie - ceny importowanego drogą morską gazu. Pieniądze pochodzą z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ). Instytut Nafty i Gazu jest instytucją wdrażająca.
"(...) pozyskane w ten sposób środki pozwolą Polsce zrealizować tak ważną inwestycję nie tylko dla naszego kraju, ale pozostałych państw starego kontynentu" - powiedziała dyrektor Instytutu Nafty i Gazu Maria Ciechanowska.
Obecny podczas podpisania umowy wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski powiedział, że rząd Polski wykonał ogromny wysiłek, by terminal mógł otrzymać dofinansowanie z UE. "Nikt nie dawał nam żadnych szans, że jest to możliwe do zaakceptowania przez Komisję Europejską. (...) Udało się to z ogromnym zaangażowanie ministrów, pracowników, również prawników doprowadzić do finału" - zaznaczył.
Dodał, że kolejnym wyzwaniem dla polskiego rządu i polskich spółek sektora gazowego będzie odpowiednie wykorzystanie pieniędzy w ramach kolejnej perspektywy finansowej UE, na lata 2013-2020. "To 9 mld euro na infrastrukturę zarówno elektroenergetyczną, jak i gazową. Musimy tak zaplanować nasze inwestycje w sektorze gazowym, abyśmy jak największą część tej kwoty mogli wykorzystać w Polsce" - zaznaczył.
W listopadzie 2010 r. projekt budowy terminalu LNG otrzymał już z UE bezzwrotne dofinansowanie w wysokości 55 mln euro, z tzw. Programu Recovery (European Energy Programme for Recovery) przeznaczone na budowę zbiorników LNG. POIiŚ to największy program w historii UE; unijny wkład to przeszło 27 mld euro, czyli ok. 42 proc. całości środków polityki spójności.
Budowa terminalu LNG w Świnoujściu rozpoczęła się w marcu br. Odpowiada za nią 4 inwestorów: Gaz-System, należąca do niego spółka Polskie LNG, a także Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście oraz Urząd Morski w Szczecinie. Te dwie ostatnie instytucje odpowiadają za przygotowanie infrastruktury portowej na przyjęcie dużych tankowców o pojemności sięgającej 216 tys. m sześc. Budowane przez Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście stanowisko będzie w stanie obsłużyć statki o pojemności ładunkowej od 50 tys. do 216 tys. m sześc. W sąsiedztwie inwestycji na linii brzegowej powstaje cała infrastruktura przesyłowa. Część lądowa terminalu to dwa zbiorniki na gaz skroplony o pojemności 160 tys. m sześc., połączone z siecią umożliwiającą transport surowca w głąb kraju.
Przyłączenie terminalu LNG do sieci przesyłowej zaplanowano na 2013 rok. Oddanie do eksploatacji obiektu ma nastąpić do 30 czerwca 2014 r. Terminal pozwoli na odbiór w I etapie ok. 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, czyli ok. 35 proc. aktualnego krajowego zużycia tego surowca (ok. 14 mld m sześc.). W miarę wzrostu zapotrzebowania możliwe będzie zwiększenie zdolności odbiorczej terminalu do 7,5 mld m sześc. (PAP)
luo/ pad/
