Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo potępiło w czwartek serię ataków terrorystycznych na południu Izraela w pobliżu Ejlatu, w wyniku których śmierć poniosło 7 Izraelczyków, a ponad 30 zostało rannych.
MSZ przekazało także kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia władzom Izraela oraz rodzinom ofiar, "solidaryzując się z ich bólem i niepowetowaną stratą".
"Polska konsekwentnie odrzuca terroryzm, uznając go za zjawisko odrażające, haniebne i zasługujące na najwyższe potępienie, niezależnie od motywów kierujących sprawcami zamachów" - podkreślono w komunikacie resortu.
MSZ wyraziło ponadto nadzieję, że zarówno sprawcy, jak i inspiratorzy ataków zostaną wkrótce ujawnieni i ukarani.
W komunikacie resortu napisano również, że "w doświadczonym regionie Bliskiego Wschodu ślepa przemoc zawsze w pierwszej kolejności będzie źródłem odwetu i przemocy, której spirala nie przyczyni się do rozwiązania żadnego z nabrzmiałych problemów i konfliktów".
W serii zamachów dokonanych w czwartek - z użyciem broni maszynowej, rakietowych pocisków przeciwpancernych i ładunków wybuchowych - zginęło 7 Izraelczyków, w tym sześciu cywili i jeden żołnierz, rannych zostało 31 osób. Zabitych zostało też siedmiu domniemanych sprawców o nieujawnionej tożsamości. Izrael w odwecie za serię zamachów zbombardował Strefę Gazy. (PAP)
pż/ son/ jra/
