Najstarsze polskie słuchowisko radiowe "Matysiakowie" będzie kontynuowane przez tę samą autorkę. Polskie Radio anulowało wcześniejsze wypowiedzenie umowy z Dżennet Połtorzycką-Stampf'l, która zapowiadała, że kontynuowanie audycji bez jej zgody znajdzie finał w sądzie.
"Kilka dni temu otrzymałam pismo podpisane przez prezesa, w którym poinformowano mnie, że wypowiedzenie zostało anulowane. Będę pisała dalsze odcinki" - powiedziała w poniedziałek PAP Połotorzycka-Stampf'l. W efekcie z ostatniego odcinka usunięto scenę pożegnania bohaterów audycji.
Decyzję o wycofaniu wypowiedzenia potwierdza rzecznik Polskiego Radia Tadeusz Fredro-Boniecki. "Polskie Radio odstąpiło od wypowiedzenia, natomiast cały czas trwają prace nad uwspółcześnieniem +Matysiaków+" - powiedział Fredro-Boniecki
"W dalszym ciągu radio i dyrekcja Jedynki stoją na stanowisku, że trzeba poszerzyć grono autorów - na początku było ich trzech czy nawet czterech. Dlatego cały czas rozglądamy się i szukamy jeszcze innych autorów - także pod tym kątem, żeby ta powieść nie umarła śmiercią naturalną, żeby wprowadzić tam nowe wątki" - dodał rzecznik.
Wokół najstarszego słuchowiska radiowego w Polsce zrobiło się głośno w lipcu. Wówczas media, opierając się na blogu posła Tomasza Głogowskiego (PO), który jest jednocześnie członkiem Rady Programowej Polskiego Radia, poinformowały, że audycja zniknie z anteny.
Jednocześnie 3 lipca Połtorzycka-Stampf'l, która od śmierci (w kwietniu 2007 r.) głównego scenarzysty powieści Jerzego Janickiego sama pisała kolejne odcinki "Matysiaków" dostała trzymiesięczne wypowiedzenie umowy na pisanie audycji.
Polskie Radio natychmiast oświadczyło, że "nie ma decyzji o zdjęciu +Matysiaków+ z anteny", "jest natomiast poważna wątpliwość etyczna i prawna co dalej z +Matysiakami+ w sytuacji, gdy nie żyje główny autor tej powieści Jerzy Janicki".
Dyrektor I Programu Polskiego Radia Jacek Sobala mówił wówczas, że do końca września emitowane będą odcinki napisane przez Połtorzycką -Stampf'l, następnie +Matysiakowie+ mogliby być zaś kontynuowani przez inny zespół autorów. Jak zapewniał Sobala, według jego wiedzy Polskie Radio ma do tego prawo, bo jest właścicielem praw autorskich do audycji.
Innego zdania jest jednak Połtorzycka-Stampf'l, według której to ona posiada "pełnię praw autorskich do audycji". "Jeżeli moje prawa zostaną pogwałcone i jeżeli ktoś wbrew mojej zgodzie podejmie ten tytuł, postaci, wątki, skieruję sprawę do sądu" - zapowiadała wówczas. Autorka skierowała w tej sprawie pismo m.in. do Rady Programowej Polskiego Radia, w którym prosiła o wpłynięcie na członków kierownictwa Polskiego Radia, którzy "w rażący sposób naruszają jej prawa autorskie i dążą do odebrania jej własności intelektualnej, jaką stanowi powieść radiowa +Matysiakowie+".
Audycja "Matysiakowie" jest nadawana w Polskim Radiu od 1956 roku. (PAP)
js/ malk/ woj/
