Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Pomarańczarkę" Gierymskiego można już oglądać w Warszawie

0
Podziel się:

Obraz "Pomarańczarka" Aleksandra Gierymskiego powrócił w środę do galerii w
Muzeum Narodowym w Warszawie, skąd został zrabowany w czasie II wojny światowej. Dzieło odzyskano w
lipcu 2011 r., od ponad roku trwała jego konserwacja.

Obraz "Pomarańczarka" Aleksandra Gierymskiego powrócił w środę do galerii w Muzeum Narodowym w Warszawie, skąd został zrabowany w czasie II wojny światowej. Dzieło odzyskano w lipcu 2011 r., od ponad roku trwała jego konserwacja.

"Obraz po prawie 70 latach można znowu oglądać w galerii, z której został skradziony" - powiedziała dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Agnieszka Morawińska. W środę obraz w obecności dziennikarzy i ministra kultury został zawieszony w Galerii Sztuki XIX w., czyli w dawnej Galerii Malarstwa Polskiego.

Jak mówił minister kultury Bogdan Zdrojewski, Gierymski był malarzem niezwykle krytycznym wobec swojej twórczości. "Wielokrotnie swoje obrazy niszczył, rzadko był zadowolony z któregokolwiek. Z +Pomarańczarki+, wiemy to na pewno, był zadowolony najbardziej" - zaznaczył.

"Polska jest bardzo poszkodowana, ciągle trwa poszukiwanie ponad 60 tys. cennych obiektów utraconych podczas wojny" - przypomniał minister kultury. Jak zaznaczył, ministerstwo wie obecnie o lokalizacji kilkudziesięciu utraconych polskich dzieł.

Gierymski namalował "Pomarańczarkę", zwaną także "Żydówką z pomarańczami", ok. 1881 r. w Warszawie. Obraz olejny przedstawia starą kobietę trzymającą dwa wiklinowe kosze wypełnione pomarańczami. W tle widać zamgloną panoramę Skarpy Wiślanej pokazanej od strony Powiśla. Dzieło, niewielkich rozmiarów (66 na 55 cm), uważa się za jedną z najlepszych prac malarza.

Konserwację obrazu, która trwała 14 miesięcy, przeprowadziła Anna Lewandowska. Jak tłumaczyła w środę dziennikarzom, praca była niezwykle trudna ze względu na stan dzieła. "Warstwa malarska nie była bardzo zniszczona, największy problem sprawiało usunięcie drewnianej sklejki, którą naklejono na odwrocie obrazu" - mówiła konserwatorka.

Jak zaznaczyła, podczas prac konserwatorskich obraz sam potwierdził swoją proweniencję, bo po usunięciu wtórnych warstw naklejanych na rewers został odsłonięty numer inwentarzowy Muzeum Narodowego w Warszawie.

Podczas prac konserwatorskich awers obrazu oczyszczono z przemalowań i wosku wypełniającego ubytki. Miejsca ubytków wypełniono kitem. Ostatnią fazą konserwacji było nałożenie werniksu, czyli lakieru zabezpieczającego powierzchnię obrazu.

"Pomarańczarka" pierwotnie znajdowała się w posiadaniu rodziny Szlenkierów. Do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie została zakupiona w 1928 r. Obraz został zrabowany przez Niemców prawdopodobnie w 1944 r. po upadku Powstania Warszawskiego.

Od 1945 r. dzieło było poszukiwane przez stronę polską. Wymieniane było w kolejnych publikacjach prezentujących dobra kultury wywiezione z Polski podczas II wojny światowej.

W licpu 2011 r. obraz został odnaleziony na aukcji w Niemczech. Miał on być licytowany w listopadzie na aukcji Kunst und Auktionshaus Eva Aldag w miasteczku Buxtehude pod Hamburgiem. W katalogu aukcyjnym obraz opisano jako "zapewne obraz Gierymskiego". Według marszandów, ówczesna właścicielka obrazu odziedziczyła go po babce, która w 1948 r. wyszła za mąż za przemysłowca i kolekcjonera z Duesseldorfu. W jego zbiorach znajdowało się dzieło Gierymskiego.

Obraz został wycofany z aukcji dzięki interwencji polskiego resortu kultury. Koszty związane z odzyskaniem dzieła i konserwacją pokrył PZU. (PAP)

mce/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)