Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomnik Ofiar Pożaru w Hali Stoczni Gdańskiej przejdzie remont

0
Podziel się:

Gdańskie służby miejskie zaplanowały remont Pomnika Ofiar Pożaru w Hali
Stoczni Gdańskiej. Wykonany kilkanaście lat temu monument jest w złym stanie technicznym. Pomnik
upamiętnia ofiary pożaru z listopada 1994 r., w którym zginęło 7 osób, a 250 doznało poparzeń.

Gdańskie służby miejskie zaplanowały remont Pomnika Ofiar Pożaru w Hali Stoczni Gdańskiej. Wykonany kilkanaście lat temu monument jest w złym stanie technicznym. Pomnik upamiętnia ofiary pożaru z listopada 1994 r., w którym zginęło 7 osób, a 250 doznało poparzeń.

Pomnik odsłonięto w 1996 r. Składa się on z ceglanej ściany, przed którą ustawiono dwie kolumny będące podparciem dla poziomej metalowej belki. Na ścianie i belce umieszczono napis będący cytatem z piosenki grupy "Golden Life" - "Życie choć piękne tak kruche jest, zrozumie ten, kto otarł się o śmierć".

Część pomnika, w tym kolumny i metalowa belka, pochodzą ze spalonej hali. Zarówno one, jak i mur stanowiący tło pomnika przez kilkanaście lat uległy takiemu zniszczeniu, że niektóre elementy groziły zawaleniem. Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku zdecydował się na kapitalny remont pomnika.

Katarzyna Kaczmarek rzeczniczka Zarządu poinformowała PAP, że prace rozpoczną się, gdy tylko pozwoli na to pogoda. "Aby remont był skuteczny, musimy mieć pewność, że przez kilka kolejnych dni będzie panowała dodatnia temperatura" - wyjaśniła Kaczmarek dodając, że w oczekiwaniu na sprzyjające warunki pomnik został zabezpieczony tak, by nie stanowił zagrożenia dla przechodniów.

Kaczmarek wyjaśniła też, że w trakcie remontu jego wykonawcy ocenią stan techniczny poszczególnych elementów. Te, które będzie można jeszcze wykorzystać, po konserwacji, zostaną ponownie wkomponowane w monument.

Na prace przy pomniku przeznaczono 36 tys. zł. Zakończenie remontu planowane jest do połowy maja.

24 listopada 1994 r. w stoczniowej hali można było obejrzeć transmisję satelitarną z wręczenia nagród MTV w Berlinie. Towarzyszył jej koncert zespołu Golden Life. W hali znajdowało się ok. 700-800 osób.

Pożar wybuchł krótko po występie "Golden Life". Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko. Ewakuację ogarniętego paniką tłumu utrudniał fakt, że dwa z pięciu wyjść z hali zamknięte były na kłódkę. Dwie osoby stratowane przez uciekający tłum zginęły na miejscu, pięć kolejnych zmarło w szpitalu wskutek rozległych oparzeń. W sumie do szpitali trafiło ok. 250 osób - w tym 120 w stanie bardzo ciężkim. Jak ustalono w trakcie śledztwa, ogień powstał w wyniku podpalenia. Sprawcy nie ustalono.

O nieumyślne spowodowanie tragedii prokuratura oskarżyła cztery osoby: b. komendanta stoczniowej straży pożarnej dwóch organizatorów imprezy oraz b. szefa obiektu. W czerwcu 2010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił trzech pierwszych mężczyzn, a b. szefa hali skazał na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery. (PAP)

aks/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)