Samorząd województwa pomorskiego będzie musiał postarać się o dodatkowe środki na jedną z największych inwestycji w regionie - budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (PKM). Koszt inwestycji wzrósł, bo zdrożały grunty, które trzeba wykupić, by zbudować połączenie kolejowe.
Pomorska Kolej Metropolitalna połączy Gdańsk-Wrzeszcz z Portem Lotniczym im. Lecha Wałęsy i dalej - z istniejącą linią kolejową Gdynia - Kościerzyna. Pozwoli to mieszkańcom całego Trójmiasta oraz Kaszub dojechać koleją na lotnisko.
Inwestor, którym jest samorząd województwa pomorskiego zakładał, że inwestycja, w ramach której trzeba wybudować m.in. ok. 20 kilometrów torów oraz osiem przystanków, pochłonie 719 mln zł (netto), z czego 611 mln zł zarezerwowano już z unijnego dofinansowania.
Jak poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Gdyni prezes PKM S.A. Krzysztof Rudziński, ze względu na wzrost wartości ziemi (pod PKM potrzeba ponad 100 hektarów), koszt inwestycji będzie jednak większy niż zakładano i samorząd już teraz rozpoczął starania o dodatkowe środki.
Rudziński nie chciał zdradzić, ile dodatkowo pieniędzy trzeba pozyskać. "To kwestia gry rynkowej" - wyjaśnił prezes dodając, że w tej chwili oszacowana przez ekspertów wartość gruntów koniecznych do wykupienia wynosi ok. 164 mln zł, a wstępne szacunki zakładały sumę kilka razy niższą.
Pomoc w zdobyciu dodatkowych środków dla PKM zapewnił obecny na poniedziałkowej konferencji wiceminister infrastruktury Andrzej Massel. "Pomorska Kolej Metropolitalna to projekt wyjątkowy w skali kraju. To efekt bardzo szerokiej współpracy: samorządu województwa pomorskiego, samorządów miast, ministerstwa infrastruktury czy kolei. Ten projekt jest dopełnieniem systemu transportowego województwa pomorskiego" - powiedział Massel.
Prezes PKM zapewnił, że wzrost kosztów wykupu gruntów nie zahamuje inwestycji. "Mamy już decyzje środowiskowe. Na ukończeniu są plany techniczne pierwszego etapu inwestycji. W ciągu tygodnia podpiszemy też pierwszą umowę na finansowanie projektu" - powiedział Rudziński dodając, że konkretne prace budowlane rozpoczną się na przełomie roku.
Konferencja prasowa z udziałem m.in. prezesa Rudzińskiego oraz wiceministra Massela towarzyszyła rozpoczętemu w poniedziałek w Gdyni dwudniowemu spotkaniu pt. "Pomorska Kolej Metropolitalna - przyszłość, rozwój, inwestycje". Celem spotkania jest przedstawienie najnowszych informacji na temat PKM, a także wymiana informacji między przedstawicielami administracji a przedsiębiorcami specjalizującymi się w inwestycjach kolejowych.
Budowę PKM podzielono na kilka etapów. Pierwszy z nich, którego realizacja ma się zakończyć w maju-czerwcu 2012 r. (przed mistrzostwami EURO 2012) zakłada połączenie Portu Lotniczego w Gdańsku-Rębiechowie z istniejącą linią kolejową nr. 201, która łączy Gdynię z Kościerzyną. W następnej kolejności ma zostać wybudowana nitka, która połączy lotnisko z gdańskim Wrzeszczem. Oddanie do użytku całej linii PKM zaplanowano na I kwartał 2015 r.
Dzięki PKM zarówno z Gdańska, jak i z Gdyni można będzie dojechać pociągiem do Portu Lotniczego w 25 minut.
Pomorska Kolej Metropolitalna to jedna z największych inwestycji w regionie. Władze województwa zakładają, że realizacja projektu nie tylko rozwiąże problemy transportowe Trójmiasta, ale też przyczyni się do podniesienia efektywności istniejącej infrastruktury w regionie, zwłaszcza w rejonie Półwyspu Helskiego i Kościerzyny. (PAP)
aks/ je/
