Unijny komisarz ds. budżetu i programowania finansowego Janusz Lewandowski oraz eurodeputowany Jarosław Wałęsa zapowiedzieli w piątek w Słupsku, że będą startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego z pomorskiej listy PO.
Lewandowski pytany, czy wystartuje z pierwszego miejsca odparł, że "o tym zadecydują mądrzejsi od niego". Jak dodał, w związku z ubieganiem się o mandat europosła, będzie musiał wziąć urlop w Komisji Europejskiej, co prawdopodobnie zrobi w drugiej połowie kwietnia.
Kandydować do PE chce też eurodeputowany PO Jarosław Wałęsa. W rozmowie z PAP zadeklarował, że chce przedłużyć swój mandat europosła i wierzy, że mu się to uda. Wałęsa poinformował, że ma już rekomendację swojego koła PO w Gdańsku Oliwie i, tak jak dotychczas, najprawdopodobniej będzie startował do PE z ostatniego, dziesiątego miejsca listy pomorskiej PO.
Wałęsa powiedział też, że jeśli zostanie wybrany do PE, nadal będzie chciał pracować w komisji rybołówstwa, ale chciałby zamienić miejsce w komisji handlu międzynarodowego na komisję transportu, co - jak wyjaśnił - wiąże się z nowymi kompetencjami Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego i koniecznością współpracy obu komisji.
Janusz Lewandowski i Jarosław Wałęsa byli w piątek w Słupsku specjalnymi gośćmi finałowej gali IX Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy o Unii Europejskiej "Gwiezdny Krąg" dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych.
Do PE z pomorskiej listy PO zamierza kandydować również m.in. sygnatariuszka Porozumień Sierpniowych, jedna z ikon pierwszej Solidarności Henryka Krzywonos-Strycharska. 25 maja Polacy wybiorą 51 europosłów w 13 okręgach wyborczych. (PAP)
sibi/ laz/ jra/
