Do szpitala w Kościerzynie trafiła pijana 62- latka, która "opiekowała" się swoją 7-letnią wnuczką - poinformowała w środę policja. Grozi jej do trzech lat więzienia.
Kompletnie pijaną "opiekunkę", 62-letnią Felicję W. podpierającą się o ścianę budynku, zauważyła we wtorek wieczorem jedna z mieszkanek miasta. Kobieta zaczęła rozmawiać z dzieckiem, które stało obok niej i dowiedziała się, że jest to jej babcia. Następnie odprowadziła dziewczynkę oraz 62-latkę do domu i zadzwoniła na policję.
"Do mieszkania pojechał dzielnicowy. Felicję W. próbowano zbadać na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, ale była tak pijana, że nie była w stanie poddać się badaniu" - powiedziała PAP w środę Magdalena Murawska z biura prasowego pomorskiej policji.
62-latka została w związku z tym przewieziona do szpitala, gdzie pobrano krew. Pozostała na obserwacji w placówce, bowiem oprócz upojenia alkoholem, miała obrażenia od upadków.
Dziewczynka została przewieziona do domu dziecka, ponieważ nie można było ustalić, gdzie znajduje się jej matka.
Policjanci wyjaśniający sprawę przesłuchują obecnie matkę dziecka. Nie rozmawiali z 62-latką, która trzeźwieje jeszcze w szpitalu. (PAP)
pek/ wkr/ rod/
