39 osób w siedmiu szkołach na Pomorzu zadeklarowało zdawanie w piątek egzaminu maturalnego z języka kaszubskiego. Egzamin pisali maturzyści w szkołach w Chojnicach, Brusach, Kartuzach, Kościerzynie, Wejherowie i w Strzepczu.
Hanna Łęczycka z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku powiedziała PAP, że liczba maturzystów piszących egzamin z j. kaszubskiego będzie z pewnością trochę mniejsza. "Liczymy się z tym, że osób zdających będzie mniej, bo zawsze ktoś rezygnuje" - dodała.
W tym roku liczba zdających jest kilka razy większa niż w poprzednich latach. Zazwyczaj do egzaminu przystępuje po kilkanaście osób.
Tegoroczna maturzystka, Teresa Hoza z Kaszubskiego Liceum Ogólnokształcącego w Strzepczu, która jako pierwsza w szkole zakończyła egzamin na poziomie podstawowym, powiedziała PAP, że egzamin nie był trudny. Nie trzeba było pisać wypracowania. Należało rozwiązać w zamkniętym teście 18 zadań, głównie z gramatyki oraz przetłumaczyć tekst z j. kaszubskiego na j. polski.
Powiedziała, że na razie nie ma planów, w których mogłaby wykorzystać maturę z kaszubskiego. "Ale może kiedyś się przyda" - dodała.
Inna maturzystka z liceum w Strzepczu, Hanna Ręgocka powiedziała PAP po egzaminie, że "tekst do przetłumaczenia był bardzo łatwy, do zrozumienia nawet dla uczniów, którzy nie uczyli się kaszubskiego". Przyznała, że w teście "trochę kłopotów sprawiła jej ortografia". Powiedziała, że przed maturą się nie uczyła, język zna z domu, w którym babcia mówi tylko po kaszubsku.
Dyrektor Kaszubskiego LO w Strzepczu, Jolanta Cierocka powiedziała, że w jej szkole zdawanie egzaminu na poziomie podstawowym zadeklarowało 15 uczniów, a na poziomie rozszerzonym - 5. Do egzaminu na poziomie podstawowym w piątek przystąpiło tylko 13 uczniów. Jeden uczeń nie przystąpił do matury, bo nie ukończył szkoły, a druga osoba zrezygnowała.
Cierocka jest przekonana, że absolwenci szkoły są dobrze przygotowani do matury. W liceum uczniowie mają ten język trzy razy w tygodniu. W tym roku szkolnym w liceum było 43 uczniów. Większość z nich to mieszkańcy okolicznych wsi, którzy wybierają szkołę ze względu na dogodne skomunikowanie. Absolwenci liceum najczęściej wybierają szkoły policealne lub studia zaoczne, raczej rzadko w dalszej edukacji i pracy wykorzystują znajomość kaszubskiego.
Karolina Pellowska z Kaszubskiego Liceum Ogólnokształcące w Brusach przystąpiła do matury na poziomie rozszerzonym. Temat wypracowania brzmiał: "Obraz miłości i nadziei w opowiadaniu Włodzimierza Myszki +Zgasła nadzieja+".
"Nie znałam wcześniej twórczości tego autora, ale temat był fajny i przystępny. Pisało mi się swobodnie. Napisałam pracę na trzy strony" - powiedziała PAP maturzystka z Brus.
Pellowska dodała, że lubi język kaszubski. Jest nawet członkiem szkolnego zespołu muzycznego "Włóczęga" grającego "kaszubski rock". Dziewczyna w kapeli tej śpiewa i gra na gitarze. Jak dodała Pellowska, w domu mówi się czasami po kaszubsku, ale pisania i czytania nauczyła się w tym języku już w szkole.
Ocenia się, że językiem kaszubskim na co dzień posługuje się około 50 tysięcy mieszkańców Pomorza. Ponad 6 tysięcy dzieci uczy się go w szkołach. Od 2005 roku, m.in. dzięki uznaniu kaszubskiego za europejski język regionalny, można go zdawać na maturze. (PAP)
bls/ rop/ ls/ gma/
