Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: Oddalona sprawa nieprawdziwej informacji na stronie PKW

0
Podziel się:

Gdański Sąd Okręgowy oddalił w czwartek złożony w trybie wyborczym wniosek o
ukaranie gminnej komisji wyborczej za to, że na stronie internetowej PKW zamieściła nieprawdziwe
informacje o treści oświadczeń lustracyjnych czworga kandydatów na radnych Kosakowa.

Gdański Sąd Okręgowy oddalił w czwartek złożony w trybie wyborczym wniosek o ukaranie gminnej komisji wyborczej za to, że na stronie internetowej PKW zamieściła nieprawdziwe informacje o treści oświadczeń lustracyjnych czworga kandydatów na radnych Kosakowa.

Pozew w tej sprawie złożył Komitet Wyborczy Adama Miklaszewicza, który wystawił wspomnianych czworo kandydatów. Komitet żądał, by gminna komisja wyborcza w Kosakowie zamieściła na kilku wskazanych stronach internetowych przeprosiny oraz wpłaciła 5 tys. zł na rzecz jednej z organizacji społecznych.

Uzasadniając oddalenie wniosku sędzia Krzysztof Solecki orzekł, że błędna informacja dotycząca kandydatów wprowadzona została na stronę internetową Państwowej Komisji Wyborczej przez nieświadomy błąd operatora systemu informatycznego. "Nie miała więc ona na celu zdyskredytowania kandydatów na radnych" - powiedział sędzia.

Jako drugi powód oddalenia wniosku Solecki podał fakt, że gminna komisja wyborcza "nie ma zdolności sądowej", nie może więc brać udziału w postępowaniu sądowym. "Sąd nie może też jej nakazać złożenia oświadczenia określonej treści czy wpłacenia określonej kwoty" - wyjaśnił sędzia.

Po ogłoszeniu wyroku Adam Miklaszewicz powiedział PAP, że decyzja, co do ewentualnego zażalenia w tej sprawie zostanie podjęta po konsultacji z prawnikiem i czworgiem radnych. "Ja osobiście skłaniałbym się do tego, by zażalenia nie składać" - powiedział Miklaszewicz, który sam kandyduje na wójta Kosakowa.

Nieprawdziwa informacja o tym, że czworo kandydatów na radnych Kosakowa wystawionych przez Komitet Wyborczy Wyborców Adama Miklaszewicza, złożyło oświadczenie mówiące, że współpracowali oni z organami bezpieczeństwa państwa, ukazała się na stronie internetowej PKW 23 października. Nieprawdziwy wpis został usunięty ze strony po kilku godzinach, gdy informacja o błędzie dotarła do administratora strony.

Komitet Miklaszewicza zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie sprawy do PKW. Gdy ta odpowiedziała w środę, że nieprawdziwa informacja została wprowadzona na stronę internetową przez gminną komisję wyborczą, Komitet zdecydował się złożyć w tej sprawie pozew do sądu.

Obecna na czwartkowej rozprawie wiceprzewodnicząca gminnej komisji wyborczej w Kosakowie Renata Muża wyjaśniła, że 22 października, gdy wprowadzano dane dotyczące kandydatów na radnych, system informatyczny PKW był przeciążony.

"Komputer, na którym wprowadzaliśmy dane zawiesił się, a potem aż do północy nie mogliśmy wprowadzić do systemu żadnych informacji" - wyjaśniła Muża, dodając, że także członkowie innych komisji wyborczych mieli tego dnia kłopoty z wprowadzaniem danych do systemu.

Jej zdaniem nieprawdziwe informacje dotyczące treści oświadczeń lustracyjnych czworga kandydatów na radnych znalazły się na stronie PKW w wyniku błędu systemu. Jak dodała, 22 października informatyk nie wprowadzał w ogóle danych dotyczących treści oświadczeń lustracyjnych, miały być one zamieszczone na stronie dopiero po zweryfikowaniu ich treści przez IPN. (PAP)

aks/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)