Kary do 10 lat więzienia grożą dziewięciu członkom szajki złodziei samochodów rozbitej przez gdańską policję. Niewykluczone, że łupem przestępców padło kilkanaście luksusowych aut. Funkcjonariusze m.in. w wyniku pościgów odzyskali pięć samochodów wartych ponad 400 tys. zł.
Magdalena Murawska z pomorskiej policji poinformowała we wtorek PAP, że w poniedziałek w ręce policjantów wpadł szef gangu, 37- letni Piotr G. recydywista w kradzieżach samochodowych, trzech mężczyzn w wieku od 23 do 46 lat i 31-letnia kobieta. Wcześniej zatrzymano i aresztowano czterech mężczyzn.
Łupem szajki padały głównie samochody luksusowe m.in. audi A6, BMW X5 i skoda superb. Wartość dotychczas odzyskanych podczas pościgów i znalezionych w tzw. dziuplach pięciu pojazdów oszacowano na ok. 420 tys. zł.
Według policji, szajka była bardzo dobrze zorganizowana. Jej poszczególni członkowie byli odpowiedzialni za wyszukiwanie aut, inni za kradzieże, kolejni za przechowywanie i sprzedaż kradzionych samochodów.
Policja przypuszcza, że grupa w ciągu około roku mogła ukraść kilkanaście luksusowych aut. (PAP)
pek/ bno/