Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: Uniewinniony od postrzelenia domniemanego szefa gangu

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Słupsku (Pomorskie)
uniewinnił w piątek Czesława M. od zarzutu nielegalnego posiadania
broni i postrzelenia w 1999 r. Krzysztofa Ł., pseud. Łapa -
domniemanego przywódcy miejscowego gangu powiązanego z grupą
pruszkowską.

Sąd Okręgowy w Słupsku (Pomorskie) uniewinnił w piątek Czesława M. od zarzutu nielegalnego posiadania broni i postrzelenia w 1999 r. Krzysztofa Ł., pseud. Łapa - domniemanego przywódcy miejscowego gangu powiązanego z grupą pruszkowską.

W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Robert Rzeczkowski powiedział, że prokuratura, która żądała dla oskarżonego 5 lat więzienia, nie przedstawiła mocnych dowodów winy Czesława M.

Proces był poszlakowy. Zeznania przeciwko Czesławowi M. dostarczyli prokuraturze współpracujący z nią gangsterzy z Pruszkowa - Jacek R., "Sankul", i Marcin B., "Bryndziak", oraz Rafał M., pseud. Rafik, członek domniemanej grupy "Łapy".

Dwaj piersi tylko słyszeli o postrzeleniu, natomiast "Rafik" miał być uczestnikiem tego wydarzenia. Przed sądem zeznawał, że Czesław M. mierzył w klatkę piersiową "Łapy", ale dzięki jego interwencji, kula trafiła nie w serce, a jedynie w uda jego szefa.

"Łapa" nie zaprzeczał, że został w 1999 r. postrzelony, ale ani w śledztwie, ani w procesie nie rozpoznał w Czesławie M. napastnika.

Sprawa postrzelenia przez wiele lat była tajemnicą słupskiego półświatka. "Łapa" konsekwentnie odmawiał zeznań, milczeli też inni przestępcy. Dopiero po rozbiciu przez CBŚ tzw. młodego Pruszkowa, "Sankul", były rezydent tej grupy w Słupsku, dziś świadek koronny w wielu gangsterskich procesach, ujawnił okoliczności tej sprawy.

Według niego - tę wersję potwierdzał "Bryndziak" i "Rafik" - Czesław M. miał strzelać do "Łapy" z zemsty za pobicie i pocięcie nożem przez jego ludzi Krzysztofa M. - innego słupskiego bandyty, który obecnie odbywa wyrok 15 lat więzienia za zgwałcenie i zamordowanie w 2000 r. 17-letniej dziewczyny.

Uniewinniający Czesława M. wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura zapowiedziała już, że złoży w sądzie wniosek o jego pisemne uzasadnienie. Prokurator Robert Firlej nie chciał jednak ujawnić, czy będzie to równoznaczne z wniesieniem apelacji.

Czesław M., choć uniewinniony, nie wyszedł na wolność, bo odbywa karę więzienia za inne przestępstwa.

W więzieniu siedzi też pokrzywdzony Krzysztof Ł., którego w ubiegłym roku sąd skazał na 8 lat więzienia za udział w śmiertelnym postrzeleniu przed słupskim pubem "Malibu" w 2000 r. członka konkurencyjnej grupy i ciężkim zranieniu towarzyszącego mu przestępcy. Za tę samą sprawę wyrok 4 lat więzienia odbywa także "Rafik".

"Łapa" ma również status oskarżonego w sprawie o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Proces toczy się przed słupskim sądem. Świadkami w tej sprawie są przede wszystkim gangsterzy z tzw. młodego Pruszkowa. (PAP)

sibi/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)