Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ponad 100 zatrzymanych po burdach w Warszawie

0
Podziel się:

#
dochodzi m.in. informacja o przebiegu zamieszek
#

# dochodzi m.in. informacja o przebiegu zamieszek #

12.06. Warszawa (PAP) - Ponad 100 osób - polskich i rosyjskich pseudokibiców - zostało zatrzymanych przed i w trakcie meczu Polska-Rosja. Do zamieszek doszło w czasie przemarszu fanów "Sbornej" na Stadion Narodowy. Później pseudokibice przenieśli się przed Strefę Kibica.

Według wstępnego bilansu rannych zostało w sumie kilkanaście osób, w tym jeden policjant. Funkcjonariusz został przewieziony do szpitala.

"Pogotowie udziela pomocy w przypadku wezwań do poszkodowanych w incydentach, 15 osób zostało przewiezionych do szpitali najbliższych miejscu zdarzenia, gdzie przechodzą dalsze badania i są opatrywani. Część z nich już opuściła szpitale" - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa wojewody mazowieckiego Iwetta Biały. Dodała, że wśród tych osób jest pięciu Polaków, dziewięciu Rosjan i jeden Niemiec.

Jak zaznaczyła, pełna liczba interwencji medycznych oraz osób hospitalizowanych będzie znana rano.

Jak poinformował PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, cały czas trwa analiza zapisu monitoringu. "Chcemy zatrzymać wszystkie osoby biorące udział w burdach" - powiedział. Zatrzymany został chuligan, który ranił policjanta.

Zamieszki zaczęły się już podczas przemarszu rosyjskich kibiców - sprzed dworca kolejowego Warszawa-Powiśle na Stadion Narodowy. Rosyjscy kibice poinformowali o nim miasto i poprosili o jego zabezpieczenie. Od początku podkreślali też, że jest to jedynie przejście w zorganizowanej grupie na stadion i nie ma podtekstu politycznego.

W trakcie przemarszu grupa ok. 100 pseudokibiców obu drużyn próbowała doprowadzić do konfrontacji. Nie dopuściła do tego policja. Zakończyło się na bójkach, rzucaniu kamieniami, butelkami, odpalaniu petard i rac.

Do kolejnych burd doszło w pobliżu Galerii Centrum, gdzie przeniosła się część pseudokibiców. Chuligani starli się z policjantami, których obrzucili butelkami, petardami i kamieniami. Tuż po rozpoczęciu meczu Polska-Rosja zamieszki przeniosły się w okolice Hotelu Polonia przy Al. Jerozolimskich.

Według relacji dziennikarza PAP szpaler policjantów odgrodził grupę chuliganów od Strefy Kibica. W stronę funkcjonariuszy poleciały m.in. butelki i petardy. Na miejscu były policyjne furgony, armatki wodne i karetki pogotowia. Funkcjonariusze użyli m.in. broni gładkolufowej i gazu pieprzowego.

Pod koniec pierwszej połowy meczu policja zaczęła spychać agresywnych kibiców z Al. Jerozolimskich w kierunku ul. Emilii Plater. Kilkudziesięciu najbardziej agresywnych chuliganów miało zasłonięte twarze. Zdemolowali śmietniki. Rzucali m.in. butelkami, także w kierunku postronnych osób, w tym dziennikarzy. Co najmniej kilkanaście osób zostało wyciągniętych z agresywnego tłumu przez policjantów ubranych po cywilnemu. Osoby te zostały doprowadzone do policyjnych furgonów.

Kilkudziesięciu pseudokibiców otworzyło jedno z wejść technicznych do Strefy Kibica i wdarło się do środka. Wejście zostało ostatecznie zamknięte przez ochronę i zabezpieczone przez kordon policji. Ochroniarze pilnowali wszystkich wejść - ubrali się w kaski, mieli tarcze. W samej strefie było spokojnie. (PAP)

pru/ bpi/ gdyj/ agy/ mick/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)