Ponad 17 mln zł otrzymała spółka Tarnobrzeskie Wodociągi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na usuwanie skutków ubiegłorocznej powodzi, m.in. zalanej oczyszczalni ścieków i kanalizacji sanitarnej.
W maju i czerwcu 2010 roku Tarnobrzeg dwukrotnie zalała fala powodziowa. Pod wodą znalazła się m.in. oczyszczalnia ścieków na osiedlu Zakrzów, która obsługiwała całe miasto.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka Tarnobrzeskich Wodociągów Wioletta Wojtkowiak, w sumie unieruchomionych zostało 41 przepompowni ścieków, zalane i zamulone zostały kanały o łącznej długości ok. 54 km kanalizacji sanitarnej. "Zniszczeniu uległ również zbiornik retencyjny wód deszczowych z przepompownią oraz kanał zrzutowy ścieków deszczowych do Wisły" - dodała.
Podkreśliła, że na usuwanie skutków powodzi spółka wydała, z własnych środków, już ponad milion zł. "Prace trwają już od trzeciego kwartału ub. r. Jednak kluczowa dla przywrócenia sprawności oczyszczalni i systemu kanalizacyjnego miasta jest dotacja z NFOŚ" - dodała.
Jak zaznaczył prezes zarządu Tarnobrzeskich Wodociągów Antoni Sikoń, dzięki tym pieniądzom uda się podźwignąć ze zniszczeń, jakie wyrządziła powódź. "Już trwają prace odtworzeniowe na oczyszczalni ścieków i zbiorniku retencyjnym, czyli w strategicznych punktach systemu kanalizacyjnego Tarnobrzega" - dodał.
Wszystkie prace naprawcze mają potrwać do końca października tego roku.
Ubiegłoroczna powódź na terenie Podkarpacia spowodowała 1,2 mld zł strat. W tym straty w infrastrukturze gmin i powiatów oszacowano na prawie 800 mln zł. (PAP)
huk/ je/