Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ponad 19 tys. interwencji strażaków w związku z pogodą

0
Podziel się:

Ponad 19,1 tys. razy interweniowali strażacy od 30 maja do 15 czerwca w
związku z burzami, wichurami i podtopieniami - poinformowano w poniedziałek na konferencji prasowej
w MSW. Najwięcej interwencji było w województwach: małopolskim, łódzkim i dolnośląskim.

Ponad 19,1 tys. razy interweniowali strażacy od 30 maja do 15 czerwca w związku z burzami, wichurami i podtopieniami - poinformowano w poniedziałek na konferencji prasowej w MSW. Najwięcej interwencji było w województwach: małopolskim, łódzkim i dolnośląskim.

W ciągu dwóch tygodni w różnego rodzaju akcje pomocy m.in. wypompowywanie wody z zalanych terenów, umacnianie i monitorowanie wałów przeciwpowodziowych zaangażowanych było ponad 25 tys. zastępów, czyli 118 tys. strażaków.

"Na szczęście nie doszło do powodzi, ale wystąpiły lokalne podtopienia" - powiedział nadzorujący straż pożarną wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy. Przypomniał, że do 14 czerwca grupa polskich strażaków pomagała także w akcji powodziowej w Czechach. Ratownicy wypompowywali wodę z zalanych terenów w okolicach miejscowości Melnik na północ od Pragi. Wykorzystywali do tego nowoczesną pompę o wydajności 45 tys. litrów wody na minutę.

Rakoczy dodał, że w latach 2010-2012 wydano 347 mln zł m.in. na sprzęt dla ratowników, a na rok 2013 zaplanowano na ten cel 75 mln zł.

Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Wiesław Leśniakiewicz podkreślił, że ratownicy państwowej i ochotniczej straży pożarnej są cały czas w gotowości. Przyznał, że na niektórych terenach kraju podtopienia były uciążliwe dla mieszkańców, ale na szczęście nie było ofiar śmiertelnych. Jedynie w Małopolsce konar drzewa przygniótł i zranił mężczyznę.

MSW i straż pożarna przypominają, że w dniach, w których zapowiadane są burze, wychodząc z domu należy usunąć wszystkie przedmioty z balkonów i parapetów, pozamykać okna. Podkreślił, że gdy zostaniemy zaskoczeni przez burzę, nie należy szukać schronienia pod słupami wysokiego napięcia, drzewami, lekkimi konstrukcjami, takimi jak wiaty przystankowe - one mogą zostać porwane przez wiatr. Najlepiej schronić się budynku. Także jadąc samochodem, warto zjechać na pobocze, na parking i schować się, np. w budynku stacji benzynowej.

Sytuacja na rzekach jest stabilna, nie ma zagrożenia powodziowego, możliwe są jednak lokalne podtopienia - poinformował w poniedziałek resort administracji.

Według danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa obecnie wysoki poziom wody utrzymuje się w dorzeczu środkowej Wisły oraz środkowej i dolnej Odry. Sytuacja hydrologiczna może okresowo pogarszać się w rejonach występowania prognozowanych opadów burzowych. W czasie burz mogą wystąpić większe wahania i lokalne wzrosty stanów wód powyżej stanów alarmowych, a miejscami także podtopienia.

Przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych w niektórych województwach będą się utrzymywać. "Zbiorniki administrowane przez regionalne zarządy gospodarki wodnej dysponują rezerwami w wielu miejscach większymi niż wymagane i są przygotowane na ewentualne dalsze przejęcie wód opadowych" - poinformowało MAC.

Według danych Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności w ciągu ostatniej doby straż pożarna interweniowała 157 razy w związku z usuwaniem skutków podtopień, intensywnych opadów deszczu i silnych wiatrów. Najwięcej interwencji odnotowano w województwach: małopolskimi - 55, łódzkim - 29, śląskim - 18 i dolnośląskim - 12. (PAP)

gdyj/ pz/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)