Do polskich konsulatów na całym świecie wpłynęło w tym roku ponad 37,1 tys. wniosków o przyznanie Karty Polaka - poinformował w czwartek dyrektor Departamentu ds. Polonii MSZ, Antoni Szymański na posiedzeniu sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
Dodał, że tylko około 170 wniosków zostało rozpatrzonych negatywnie. Powód to brak znajomości języka polskiego.
Najwięcej wniosków - według informacji MSZ - jest realizowanych na Ukrainie - 20446, w tym 15684 we Lwowie. Na Białorusi wpłynęło 11479 wniosków, najwięcej w Grodnie - 6998. Najmniej wniosków zostało złożonych w Rosji - 1234 (w Moskwie - 564). Ponadto wnioski o Kartę Polaka zostały też złożone w Londynie, Luksemburgu, Nikozji i Dublinie.
Według Szymańskiego, najwięcej problemów z przyznawaniem Karty Polaka jest na Białorusi, ponieważ - jak powiedział - władze białoruskie twierdzą, że "jest to mieszanie się w wewnętrzne sprawy Białorusi" i "zakłóca ona wewnętrzną jedność kraju".
Szymański dodał też, że jest wiele sygnałów, że posiadanie Karty Polaka na Litwie może ograniczyć możliwość pełnienia ważnych funkcji państwowych przez Polaków zamieszkałych w tym kraju. Zaznaczył, że nieporozumienia w tej kwestii są wyjaśniane z władzami litewskimi.
Karta Polaka przyznawana jest osobom polskiego pochodzenia w krajach za naszą wschodnią granicą, które nie uznają podwójnego obywatelstwa. Karta umożliwia m.in. refundację wizy, dostęp do polskich szkół i uczelni oraz ułatwienia w uzyskiwaniu stypendiów, a także podejmowanie pracy i prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce.
Osoby ubiegające się o Kartę Polaka muszą wykazać znajomość języka polskiego i polskich zwyczajów. Muszą też wykazać polskie korzenie bądź przedstawić zaświadczenie organizacji polonijnej o swej działalności na rzecz polskości.(PAP)
skz/ abr/ jbr/