Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ponad 600 pracowników PKN Orlen wybiera się na pikietę do Warszawy

0
Podziel się:

Ponad 600 pracowników PKN Orlen i grupy kapitałowej tej spółki wybiera się na
pikietę, którą w środę organizuje w Warszawie Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Ruchu
Ciągłego płockiego koncernu.

*Ponad 600 pracowników PKN Orlen i grupy kapitałowej tej spółki wybiera się na pikietę, którą w środę organizuje w Warszawie Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego płockiego koncernu. *

Związek ten, największy w PKN Orlen, wraz z tamtejszą Solidarnością 80 prowadzi od połowy kwietnia spór zbiorowy z zarządem spółki w sprawie podwyżek płac w 2011 r.

Jak poinformował we wtorek PAP przewodniczący związku pracowników ruchu ciągłego Krzysztof Barcikowski, w pikiecie przed warszawskim biurem PKN Orlen przy ul. Chłodnej wezmą udział pracownicy płockiego koncernu, a także Rafinerii Jedlicze i włocławskiego Anwilu.

Pikieta ma rozpocząć się o godz. 9.30. Protestujący chcą przekazać petycję adresowaną do prezesa spółki Jacka Krawca z trzema postulatami, w tym wypracowania w trakcie zbliżających się negocjacji z udziałem mediatora "możliwych do zaakceptowania przez strony konfliktu kompromisowych rozwiązań", umożliwiających zawarcie porozumienia.

Barcikowski powiedział PAP, że negocjacje płacowe z zarządem PKN Orlen przy udziale mediatora, którego wskazało ministerstwo pracy, odbędą się 25 maja w siedzibie spółki w Płocku.

W petycji zamieszczono też żądanie wydania rekomendacji dla zarządów spółek grupy PKN Orlen do zawierania porozumień płacowych na 2011 r. "zawierających kwotowy wzrost wynagrodzeń" na poziomie płockiego koncernu i renegocjacji porozumień już zawartych oraz postulat wycofania pełnomocnictwa do reprezentowania zarządu PKN Orlen w kontaktach ze związkami członkowi zarządu spółki Markowi Serafinowi.

Na początku marca związek pracowników ruchu ciągłego PKN Orlen wraz z zakładowa Solidarnością 80 nie podpisał porozumienia płacowego z zarządem płockiego koncernu, uznając, że skala proponowanych podwyżek nie jest adekwatna do rekordowych wyników spółki - zysk za 2010 r. wyniósł 2,46 mld zł. Porozumienie podpisało wówczas 9 z 11 związków, działających w PKN Orlen.

Na początku kwietnia związek pracowników ruchu ciągłego przekazał zarządowi spółki postulaty, żądając m.in. podwyżki płacy zasadniczej od 1 czerwca o 250 zł i 1200 zł nagrody jednorazowej we wrześniu. W stanowisku tym uwzględniono zapisy porozumienia płacowego, które podpisało wcześniej dziewięć innych związków oraz zrealizowaną część wzrostu płac, czyli 250 zł podwyżki płacy zasadniczej już od 1 kwietnia.

Według zarządu PKN Orlen spełnienia żądań płacowych związku pracowników ruchu ciągłego i Solidarności 80 oznaczałoby znaczący wzrost kosztów pracy, na który spółka nie może sobie pozwolić. Takie stanowisko zarząd płockiego koncernu przekazał związkom 15 kwietnia. To oznaczało rozpoczęcie sporu zbiorowego. Podczas rokowań 21 kwietnia strony nie osiągnęły porozumienia.

W przekazanym we wtorek PAP oświadczeniu związek pracowników ruchu ciągłego PKN Orlen podkreśla, że wynegocjowane tam przez pozostałe związki podwyżki płac na 2011 r. stanowią wzrost na poziomie 3 proc., gdy poziom inflacji wynosi 4,9 proc., a na koniec roku może osiągnąć 6 proc. Argumentują przy tym, że w konkurencyjnej gdańskiej Grupie Lotos skala podwyżek płac na 2011 r. była wyższa - na poziomie 4,5 proc., czyli 300 zł do płacy zasadniczej i dodatkowo premia w wysokości 10 proc. dochodu brutto pracownika za rok ubiegły.

Związkowcy podkreślają, że podawana przez zarząd PKN Orlen średnia płaca w spółce 8 tys. 027 zł brutto jest nieadekwatna do rzeczywistej średniej płacy ponad 2 tys. pracowników produkcji, czyli 5 tys. 500 zł brutto. Informują zarazem, że roczny przychód 5-osobowego zarządu PKN Orlen to 11,5 mln zł, czyli 2,3 mln zł średnio na osobę, "na co średnio zarabiający pracownik produkcji musiałby pracować 35 lat, czyli niemal całą swoją aktywność zawodową".

Związkowcy piszą, że jeśli pracodawca jest wynagradzany na "europejskim poziomie", to także "polski robotnik" musi mieć perspektywę dojścia do wynagrodzenia, dającego "poziom życia i bezpieczeństwa, które są udziałem obywateli państw rozwiniętych". (PAP)

mb/ drag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)