Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poncyljusz ma żal do Bielana. "Miało być lepiej, było gorzej"

0
Podziel się:

Poseł PJN nie wyklucza współpracy z europosłem wykluczonym z szeregów ugrupowania.

Poncyljusz ma żal do Bielana. "Miało być lepiej, było gorzej"
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Przewodnicząca klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że uważa sprawę wykluczenia z jej formacji europosła Adama Bielana za zakończoną. Wiceszef klubu PJN Paweł Poncyljusz pytany o możliwość powrotu Bielana mówi: w polityce jest wszystko możliwe.

_ - Wszystko, co miałam do powiedzenia w tej kwestii powiedziałam w piątek o godzinie 16.30. Uważam, że nie jest to coś, co spędza sen z oczu Polaków, co rozpala ich emocje _ - powiedziała Kluzik-Rostkowska. Nie chciała odpowiadać na pytania w tej sprawie i opuściła konferencję prasową.

Kluzik-Rostkowska przed weekendemk oświadczyła, że uznaje za zakończoną współpracę z Bielanem. Jak mówiła, nie usatysfakcjonowała jej odpowiedź europosła na ultimatum, by określił swój stosunek do PJN. Bielan oświadczył w poniedziałek w Radiu ZET, że Kluzik-Rostkowska nie rozmawiała z nim od kilku tygodni ani _ face to face _, ani telefonicznie, chociaż - jak dodał - _ Joasia pisze dużo sms-ów - i to od kilku tygodni _. Oświadczył też, że nie próbował wrócić do PiS.

Poncyljusz pytany na konferencji o Bielana podkreślił, że w środę zbierze się klub PJN, który będzie _ intensywnie rozmawiać o planach klubu na najbliższe miesiące _. Dodał, że _ na dniach _ powinna być zarejestrowana partia PJN oraz stowarzyszenie.

Wiceszef klubu PJN zapewnił, że rozumie rozżalenie Bielana. _ - Jestem też rozżalony, że od dwóch miesięcy jego aktywność była bardzo ograniczona, nie taka, na jaką liczyliśmy od samego początku _ - powiedział._ - Jeżeli Adam Bielan chce rozmawiać z PiS, niech to robi, ale niech nas w to nie włącza _ - dodał poseł.

Poncyljusz był też pytany o możliwość powrotu Bielana do PJN. _ - Współpraca z każdym jest możliwa, ale obowiązują pewne zasady lojalności i współpracy. Te zasady zostały złamane ze strony Adam Bielana, który od stycznia się nie angażował w nasz projekt. Myśleliśmy, że minie czas i będzie lepiej, a tu nie lepiej, a gorzej, stąd takie decyzje _ - oświadczył.

_ - Wór pokutny i popiół na głowie to są rzeczy, których oczekuje od Adama Bielana PiS. My takich warunków nie stawiamy. Szukamy ludzi, z którymi możemy pracować na co dzień, którzy nie będą stali w drzwiach, tylko zdecydują się - albo są w pomieszczeniu i pracują na rzecz PJN, albo pozostają poza _ - dodał Poncyljusz.

Czytaj w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)