Portugalska wyspa Madera powita Nowy Rok ośmiominutowym pokazem sztucznych ogni. Do tego fajerwerkowego show przygotowano blisko 20 ton materiałów pirotechnicznych.
Końcówka upływającego roku 2012, naznaczonego w Portugalii redukcjami wydatków publicznych, na Maderze nie stoi pod znakiem oszczędności. W Nowy Rok ten najbardziej zadłużony region Portugalii wejdzie z pompą. Władze regionalne wyspy, której dług przekracza już 6,3 mld euro, postanowiły nie zaciskać pasa i powitać rok 2013 gigantycznym pokazem sztucznych ogni.
Według szacunków Regionalnego Sekretariatu ds. Turystyki Madery wydatki na fajerwerkowy show przekroczą w tym roku 618 tys. euro.
"Na przygotowanie tego niecodziennego wydarzenia zgromadzone zostało blisko 20 ton materiałów pirotechnicznych. W organizacji tego pokazu wzięło udział aż 425 pracowników. Ich wysiłki widoczne będą wraz z nastaniem Nowego Roku, który przywita na naszej wyspie blisko 39 tys. wystrzałów" - poinformowała Conceicao Estudante, przewodnicząca Regionalnego Sekretariatu ds. Turystyki Madery.
Madera słynie na całym świecie z noworocznych pokazów sztucznych ogni. W Sylwestra z roku 2006/2007 na tej portugalskiej wyspie pobito rekord Guinnessa w największym wydarzeniu pirotechnicznym na świecie. Odpalono wówczas 66 tysięcy 300 fajerwerków.
Tegoroczny pokaz sztucznych ogni przez długi czas stał pod znakiem zapytania z uwagi na redukcje publicznych wydatków w walczącej z kryzysem Portugalii oraz epidemią dengi na Maderze. Ostatecznie na Sylwestra na wyspę przybyło kilkadziesiąt tysięcy zagranicznych turystów, głównie z Anglii, Holandii, Niemiec i Wenezueli.
"Tegoroczny Sylwester jest lepszy dla naszych hotelarzy niż ten przed rokiem. Obecnie już blisko 80 proc. pokojów hotelowych na wyspie jest zarezerwowanych. To więcej niż rok temu" - dodała Conceicao Estudante.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ keb/ gma/
