Na lotnisku w Ponta Delgada na portugalskich Azorach zarekwirowano w poniedziałek największą w historii tych wysp ilość narkotyków. Policja poinformowała, że zatrzymana kobieta należała do szajki przemytników z Lizbony.
Zatrzymana kobieta miała przy sobie wysokiej jakości heroinę wystarczającą do produkcji 83 400 dawek, a także haszysz na blisko 10 000 dawek. Przemytniczka, którą okazała się 45-letnia mieszkanka Lizbony, została w poniedziałek wieczorem przewieziona do aresztu w Ponta Delgada.
"Przejęty towar był przemycany przez zorganizowaną grupę przestępczą, do której należała ujęta kobieta. Przemieszczała się ona regularnie między Portugalią kontynentalną a Azorami" - poinformował przedstawiciel policji na wyspie Sao Miguel.
Poniedziałkową akcję funkcjonariusze przygotowywali od dłuższego czasu. Śledczy trafili na trop przemytników podczas rozpracowywania siatki lokalnych dilerów. Ilość narkotyków, jakie przemytnicza szajka ogółem przewiozła na Azory, określono jako "bardzo pokaźną". (PAP)
zat/ akl/ mc/
