Dwie główne portugalskie partie konserwatywne podpisały w czwartek porozumienie w sprawie sojuszu, który pozwoli im wspólnie rządzić dzięki większości około 130 mandatów w nowo wybranym parlamencie liczącym 230 deputowanych.
Desygnowany na przyszłego premiera lider centroprawicowej Partii Socjaldemokratycznej (PSD) Pedro Passos Coelho złożył swój podpis pod porozumieniem wraz z przewodniczącym Centrum Demokratyczno-Społecznego - Partii Ludowej (CDS-PP) Paulo Portasem.
Dokument zatytułowany "Większość na rzecz zmiany" przedstawia główne punkty porozumienia osiągniętego przez obie konserwatywne siły polityczne po ośmiu dniach negocjacji.
W deklaracjach dla mediów Coelho i Portas podkreślili wspólny wysiłek, jaki podjęli w celu zbliżenia stanowisk i osiągnięcia porozumienia w sprawie wspólnego rządzenia. Obaj podkreślali, że Portugalia przeżywa obecnie trudne chwile ze względu na sytuację gospodarczą i obiecywali solidne wywiązywanie się z zobowiązań podjętych wobec MFW w zamian za uzyskaną pomoc finansową.
Tekst porozumienia podpisanego w czwartek przez obie partie nie zostanie ogłoszony, ponieważ jest on zbieżny z programem rządowym - oświadczył Coelho. "Przewidujemy powrót Portugalii na rynki w ciągu dwóch lat, ale uczynimy wszystko, co w naszej mocy aby nastąpiło to wcześniej" - zapewnił.
Lider PSD wyjaśnił, że pakt zawarty z CDS-PP idzie dalej niż oszczędności i reformy uzgodnione z UE i MFW, "przewiduje bowiem doniosłe zmiany w dziedzinie gospodarki i polityki socjalnej, aby Portugalia mogła wreszcie wyrwać się z zamkniętego koła próśb o pomoc zagraniczną".
Portugalia musi "zreformować swe struktury gospodarcze, zagwarantować mobilność społeczną i pomóc jednocześnie tym, którzy najbardziej tego potrzebują" - oświadczył Coelho.
Portas ze swej strony zapewnił, że nowy portugalski rząd "stawi czoło problemowi zadłużenia, który był przez długi czas ignorowany".
Przewodniczący CDS-PP, który najprawdopodobniej obejmie stanowisko ministra w przyszłym rządzie, dodał, że "to nie rząd, lecz sektory produktywne" są czynnikami decydującymi o wzroście. "Powinniśmy rządzić z myślą o przyszłych pokoleniach, a nie z myślą o przyszłej legislaturze" - zadeklarował lider portugalskiej chrześcijańskiej demokracji.
Według wyników wyborów parlamentarnych z 5 czerwca, PSD otrzymała 105 mandatów, a CDS-PP - 24. Wielkim przegranym wyborów okazała się dotychczas rządząca Partia Socjalistyczna, która wywalczyła 73 miejsca w parlamencie.
Nowy rząd Portugalii powinien niezwłocznie zacząć wdrażać drastyczny program reform, cięć i oszczędności, dzięki któremu Portugalia dostała 78 mld euro zewnętrznej pomocy.(PAP)
ik/ ap/
9214028 arch.