Rząd portugalski zatwierdził dokument tzw. przebaczenia podatkowego dla dłużników. Przewiduje on tymczasowe uwolnienie podmiotów zalegających ze spłatą zobowiązań wobec fiskusa i ZUS od nakazu spłaty odsetek i kosztów administracyjnych obsługi długu.
Według szacunków rządu przebaczenie podatkowe może zasilić portugalski budżet 500-600 mln euro.
Przyjęty przez rząd dokument adresowany jest do instytucji, firm i osób indywidualnych. Warunkiem odstąpienia państwa od ściągnięcia zaległych odsetek i wszelkich kosztów administracyjnych związanych z obsługą długu jest rozliczenie się z państwem do 20 grudnia br.
"Dłużnicy otrzymali niepowtarzalną szansę na rozliczenie się z ZUS oraz urzędami skarbowymi. Dla wielu z nich stanowi też doskonałą okazję do zyskania możliwości ubiegania się o środki z unijnych funduszy na lata 2014-2020" - poinformowało w komunikacie biuro prasowe portugalskiego rządu.
Rząd wyraził przekonanie, że tzw. przebaczenie podatkowe pozwoli wielu firmom odzyskać wiarygodność na rynku i uniknąć niewypłacalności.
Decyzja rządu wywołała liczne komentarze ekonomistów oraz reakcje władz izb pracowników egzekucji podatkowej i księgowych.
"+Akt łaski+ dla dłużników jest poważnym błędem politycznym. Z samego założenia jest inicjatywą niemądrą i arogancką" - stwierdził szef portugalskiej Izby Techników Rachunkowości (OTOC) Domingues de Azevedo.
Prezes Związku Zawodowego Pracowników Skarbowych (STI) Paulo Ralha też skrytykował rząd za pobłażliwość. "Wielu dłużników nie reguluje swoich zobowiązań wobec państwa, gdyż po prostu nie mają na to ochoty. Państwo powinno wykluczyć z +aktu łaski+ podmioty, które mają płynność finansową" - powiedział.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ amac/
