Poseł PO Andrzej Nowakowski jest kandydatem Platformy na prezydenta Płocka w nadchodzących wyborach samorządowych. Jego zdaniem miastu potrzebny jest plan rozwoju, wykraczający poza jedną kadencję.
Kandydaturę Nowakowskiego przedstawił na czwartkowej konferencji prasowej w Płocku przewodniczący mazowieckiej PO Andrzej Halicki.
"Andrzej Nowakowski to nie jedna kadencja, ale dekada rozwoju dla Płocka" - podkreślił Halicki. Przypomniał, że Nowakowski jako poseł, a wcześniej jako płocki radny "zrobił wiele dla miasta".
Sam Nowakowski przyznał, że decyzja o starcie w wyborach samorządowych nie była dla niego łatwa. "Jestem gotów zrezygnować z tego prestiżu, tej odpowiedzialności poselskiej na rzecz bardzo ważnej funkcji - prezydenta Płocka - która daje możliwość realnego wpływu na rzeczywistość" - powiedział Nowakowski. Zaznaczył przy tym, że jest "człowiekiem aktywnym, który nie chce tylko krytykować, narzekać, ale który chce zmieniać rzeczywistość".
Nowakowski wśród nierozwiązanych dotychczas problemów Płocka wymienił m.in. brak bezkolizyjnych skrzyżowań i obwodnic, brak mieszkań socjalnych i komunalnych oraz rosnące zadłużenie miasta.
Andrzej Nowakowski ma 39 lat. Pochodzi z Sierpca koło Płocka. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Był nauczycielem, a w latach 2002-07 radnym płockim. Należał do UPR, a od 2005 r. jest członkiem PO. W 2007 r. został posłem tej partii. W 2006 r. przegrał w drugiej turze wyborów samorządowych na prezydenta Płocka z Mirosławem Milewskim (PiS).
Dotychczas wiadomo, że w wyborach samorządowych na prezydenta Płocka, oprócz Nowakowskiego jako kandydata PO i ubiegającego się o reelekcję Milewskiego (PiS), wystartują: marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik (PSL) i były prezydent miasta (do 2002 r.) Wojciech Hetkowski (SLD). (PAP)
mb/ ura/ gma/
