Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poselskie projekty ws. Prawa spółdzielczego - do dalszych prac

0
Podziel się:

Posłowie na środowym posiedzeniu Sejmu skierowali do dalszych prac
poselskie projekty ustaw dotyczących Prawa spółdzielczego i spółdzielni mieszkaniowych. W piątek ma
się ukonstytuować komisja nadzwyczajna, która zajmie się tymi projektami.

Posłowie na środowym posiedzeniu Sejmu skierowali do dalszych prac poselskie projekty ustaw dotyczących Prawa spółdzielczego i spółdzielni mieszkaniowych. W piątek ma się ukonstytuować komisja nadzwyczajna, która zajmie się tymi projektami.

Pierwotnie posłowie mieli m.in. głosować za odrzuceniem w pierwszym czytaniu projektu PO w sprawie nowego Prawa spółdzielczego. Takie wnioski na poprzednim posiedzeniu niższej izby parlamentu złożyły kluby SLD i Ruchu Palikota.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz poinformowała jednak, że wnioski te zostały wycofane, co spowodowało automatyczne skierowanie projektu Platformy do dalszych prac.

W piątek Sejm zdecyduje także o powołaniu i składzie komisji nadzwyczajnej, która rozpatrzy skierowane do niej projekty dotyczące Prawa spółdzielczego. Trzy - autorstwa PO, PSL i RP - dotyczą ogólnych zasad nowego Prawa spółdzielczego. Posłowie będą także pracować nad trzema projektami dotyczącymi funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych opracowanych przez PO, SLD i PiS.

Oba projekty posłów PO - zarówno ten dotyczący wszystkich spółdzielni, jak i odnoszący się konkretnie do spółdzielni mieszkaniowych - budzą wiele kontrowersji. Najwięcej przeciwników mają dwa pomysły: jeden - by do utworzenia wspólnoty mieszkaniowej wystarczyło wystąpienie ze spółdzielni mieszkaniowej jednego z jej dotychczasowych członków, i drugi - by można było sprzedawać udziały członkowskie w spółdzielniach.

Posłowie PO zaproponowali też ograniczenie czasu trwania kadencji rady nadzorczej i liczby kolejnych kadencji w radzie. Dziś kadencję rady określa statut spółdzielni, a wyjątkiem są tylko spółdzielnie mieszkaniowe, gdzie ustawa wprost nakazuje, by kadencja rady nie mogła trwać dłużej niż trzy lata i by nie można było być członkiem rady dłużej niż przez dwie kolejne kadencje. Posłowie PO zaproponowali, by zasadę tę rozciągnąć na wszystkie spółdzielnie. Wywołało to sprzeciw rządu i Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP, bo - jak wskazywali - takich ustawowych ograniczeń nie ma ani dla spółek, ani dla stowarzyszeń czy fundacji. W całkiem przeciwnym kierunku idzie projekt posłów SLD, którzy chcą zniesienia ograniczeń ustawowych w tym zakresie także dla spółdzielni mieszkaniowych.

Posłowie PO w propozycji dotyczącej spółdzielni mieszkaniowych chcą, by po wyodrębnieniu własności choćby jednego lokalu mogła powstać wspólnota mieszkaniowa. Wspólnota miałaby funkcjonować niezależnie od tego, że pozostali właściciele lokali nadal byliby członkami spółdzielni. Rozliczałaby się ona finansowo z nadal istniejącą spółdzielnią, natomiast - w przeciwieństwie do spółdzielni - nie podlegałaby kontroli i nadzorowi.

Pomysł ten skrytykowały m.in. Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP oraz Krajowa Rada Notarialna, twierdząc, że jest on niezgodny z zasadą spółdzielczości.

Sprzeciw ZRSM budzi też to, by nad wyodrębnioną w ten sposób wspólnotą nie było żadnego nadzoru.

Posłowie PO zaproponowali też odstępstwo od zasady, że udziały spółdzielni są niezbywalne - członek spółdzielni mógłby sprzedać udziały innemu członkowi spółdzielni lub nawet osobie niebędącej członkiem spółdzielni.

Pomysł ten spotkał się z krytyką rządu - rząd argumentuje, że takie rozwiązanie może prowadzić do ograniczenia liczby członków spółdzielni, a to z kolei - do przekształcenia się spółdzielni w quasi spółkę o bardzo niewielkiej liczbie udziałowców, zainteresowanych jak największym udziałem w podziale nadwyżki bilansowej.

Posłowie PO zaproponowali też, by przy przekształcaniu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności lokalu nie był potrzebny notariusz. Wystarczyłaby sama tylko uchwała zarządu spółdzielni o przeniesieniu własności - to na jej podstawie przekształcenie miałoby być wpisywane do ksiąg wieczystych. W tym samym kierunku idzie projekt grupy posłów PiS.

Z kolei posłowie SLD proponują m.in., by członkom spółdzielni, którzy mają prawo do spółdzielczego lokatorskiego prawa do mieszkania, pozostawić wybór - czy chcą je przekształcić w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, czy w prawo odrębnej własności. Właściciele mieszkań mogliby zrezygnować z usług spółdzielni i utworzyć wspólnotę mieszkaniową w dwóch przypadkach: gdy większość właścicieli mieszkań podejmie uchwałę o jej utworzeniu lub gdy zostanie wyodrębniona własność wszystkich lokali i żaden z właścicieli nie będzie już członkiem spółdzielni.

Posłowie PiS zaproponowali przede wszystkim, by wprowadzić możliwość przekształcania spółdzielczych praw do lokalu - zarówno tych lokatorskich, jak i własnościowych - w odrębną własność bez sporządzania aktu notarialnego. Wystarczyć miałaby uchwała zarządu spółdzielni o przeniesieniu własności. Projekt posłów PiS zmierza również do tego, by można było ustanowić odrębną własność nie tylko - jak dziś na mieszkania, ale i na garaże spółdzielcze. (PAP)

mick/ pad/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)