W czwartek, a nie w środę, odbędzie się wspólne posiedzenie sejmowych komisji spraw zagranicznych oraz ds. UE dotyczące dwóch projektów ustawy o ratyfikacji Traktatu z Lizbony: rządowego wraz z poprawką PiS oraz prezydenckiego.
O przełożeniu posiedzenia połączonych komisji poinformował we wtorek dziennikarzy szef komisji spraw zagranicznych Krzysztof Lisek (PO). Lisek wyjaśnił, że posiedzenie zostało przełożone w związku z planowanym na środę pogrzebem senatora PiS Andrzeja Mazurkiewicza.
W środę o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego rozmawiać mają prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Choć wciąż nie ma porozumienia w sprawie kształtu ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji Traktatu, to we wtorek PiS sygnalizował możliwości umieszczenia "mechanizmów zabezpieczających" treść Traktatu w odrębnej ustawie, zamiast w ustawie ratyfikacyjnej.
Taką ewentualność sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rafał Grupiński (PO) nazwał "światełkiem w tunelu".
PiS domaga się, by w ustawie ratyfikacyjnej znalazł się zapis o konieczności uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu Lizbońskiego, dotyczących kompromisu z Joaniny (chodzi o sposób podejmowania decyzji w UE) i protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych.
Taki zapis znajduje się w prezydenckim projekcie ustawy ratyfikacyjnej, skierowanej w ubiegłym tygodniu do Sejmu oraz w poprawce autorstwa PiS do rządowego projektu ustawy ratyfikacyjnej.
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski mówił we wtorek PAP, że choć najlepiej byłoby umieścić "mechanizmy zabezpieczające" w ustawie ratyfikacyjnej, co "byłoby najbardziej optymalne", to nie "jest to jedyne rozwiązanie". Według szefa klubu PiS, takie zapisy mogłyby się znaleźć w "specjalnej" ustawie, jeśli byłaby to "cena kompromisu".
Lisek zapowiedział we wtorek, że podczas wspólnego posiedzenia komisje mają zająć się rządowym projektem ustawy ratyfikacyjnej, wraz z poprawką złożoną przez PiS oraz projektem skierowanym do Sejmu przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Według szefa komisji spraw zagranicznych, powołana zostanie specjalna podkomisja, która szczegółowo zajmie się tymi projektami. Jak mówił Lisek, wydaje się to konieczne, gdyż prace nad tekstami projektów na forum połączonych komisji, w gronie 70 osób, mogą być mało "efektywne".
Lisek przypomniał również, że marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) zwrócił się do kilku konstytucjonalistów o przygotowanie opinii w sprawie zgodności prezydenckiego projektu z konstytucją.
Podkreślił też, że marszałek nie określił terminu zakończenia prac komisji nad projektami ustawy ratyfikacyjnej, ale - jak zaznaczył - komisje "nie przewidują przeciągania prac bez powodu".(PAP)
eaw/ hgt/ laz/ ura/ woj/
