Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Posiedzenie Rady NATO-Rosja podczas jubileuszowego szczytu Sojuszu w 2009 roku-media

0
Podziel się:

Rzecznik NATO James Appathurai nie
zaprzeczył, że podczas jubileuszowego szczytu sojuszu wiosną
2009 roku może zebrać się również Rada NATO-Rosja.

Rzecznik NATO James Appathurai nie zaprzeczył, że podczas jubileuszowego szczytu sojuszu wiosną 2009 roku może zebrać się również Rada NATO-Rosja.

Zasugerował to w wywiadzie z Appathuraiem rosyjski dziennik "Kommiersant". Zapis rozmowy z rzecznikiem Sojuszu ukazał się w czwartkowym wydaniu gazety.

"Nie mogę przepowiedzieć takich wydarzeń. NATO uważa za pożyteczne i niezbędne przedyskutowanie z Rosją szeregu problemów, w tym również tego" - oświadczył Appathurai, zapytany, czy posiedzenie Rady NATO-Rosja odbędzie się w ramach jubileuszowego szczytu sojuszu.

Jubileuszowy szczyt NATO z okazji 60. rocznicy powstania sojuszu odbędzie się w kwietniu przyszłego roku w Strasburgu i Baden-Baden, na granicy francusko-niemieckiej.

Podczas poprzedniego posiedzenia Rady NATO-Rosja, w kwietniu 2008 roku podczas szczytu sojuszu w Bukareszcie, stronę rosyjską reprezentował ówczesny prezydent Władimir Putin. Nowy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew nie spotykał się jeszcze z przywódcami krajów NATO w takim formacie.

Rzecznik sojuszu poinformował, że istnieją już grupy robocze, opracowujące kalendarz na przyszły rok. Wszelako zaznaczył, że "ruch naprzód będzie umiarkowany i stopniowy".

Podczas spotkania szefów MSZ krajów sojuszu 2 grudnia w Brukseli, NATO zgodziło się na "warunkowe i stopniowe" wznowienie relacji z Rosją, zawieszonych po sierpniowej wojnie rosyjsko-gruzińskiej o Osetię Południową.

Sekretarz generalny sojuszu Jaap de Hoop Scheffer przekazał wówczas, że NATO jest za zwołaniem nieformalnej Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów, tak by wznowić kontakty i przedyskutować kwestie, w których strony się zgadzają i te, co do których się różnią.

Scheffer zastrzegł, że wznowienie kontaktów nie oznacza, że NATO zmieniło zdanie w sprawie konfliktu rosyjsko-gruzińskiego (Rosja zastosowała w nim "nieproporcjonalne" siły) oraz że sojusz akceptuje rosyjskie groźby dotyczące rozmieszczenia rakiet w pobliżu jego granic.

W wywiadzie dla "Kommiersanta" Appathurai oświadczył, że groźby ze strony Rosji pod adresem krajów NATO są niewskazane.

"Rosja nie docenia ważności problemu bezpieczeństwa Europy. Rosja nie docenia także, że Europa uważa za niepożądane takie komentarze, z jakimi na temat dyslokacji rakiet (Iskander w obwodzie kaliningradzkim) wystąpił prezydent Rosji" - powiedział rzecznik sojuszu.

Aphathurai zauważył, że "w Europie nikt wszak nie mówi, że trzeba zainstalować ofensywne rakiety przeciwko Rosji, a Rosja mówi właśnie o tym".

"Wszyscy sojusznicy w NATO są zgodni, że amerykański system obrony przeciwrakietowej w Europie może odegrać rolę gwaranta bezpieczeństwa tego regionu. Wszyscy sojusznicy są też zgodni, iż takie pogróżki ze strony Rosji są niewskazane" - dodał rzecznik sojuszu.

Czwartkowa "Niezawisimaja Gazieta" podała, że Rosja i NATO przystąpiły już do odmrażania stosunków. Według dziennika, 18 grudnia odbędzie się spotkanie ambasadora Rosji przy NATO Dmitrija Rogozina ze Schefferem - pierwsze od czasu kryzysu na Kaukazie; następnie - już w styczniu - dojdzie do nieformalnego posiedzenia Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów.

"Spotkanie Rogozina z Schefferem i posiedzenie Rady NATO-Rosja będą nieformalne, co oznacza, że nie przewiduje się podjęcia w ich wyniku jakichkolwiek decyzji. Zakłada się, że mają one przygotować grunt dla kontaktów na wyższym szczeblu" - wyjaśnia "Niezawisimaja Gazieta".

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)