Stanowisko Polski przed grudniowym szczytem UE w sprawie Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony to temat posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które rozpoczęło się w środę przed południem w Warszawie.
W środowym posiedzeniu nie biorą udziału premier Donald Tusk, minister administracji i cyfryzacji Michał Boni oraz minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Premier zapowiadał, że o godz. 11 przedstawi zmiany w rządzie; jednym z ministrów, który ma odejść, jest właśnie Boni.
Szef BBN i sekretarz Rady Stanisław Koziej mówił we wtorek PAP, że prezydent Bronisław Komorowski chce przedyskutować polskie stanowisko w sprawie konkluzji planowanego na przyszły miesiąc szczytu unijnych przywódców. Jego tematem będzie Wspólna Polityka Bezpieczeństwa i Obrony UE.
Jak podkreślił Koziej, unijna polityka bezpieczeństwa i obrony jest jednym z zewnętrznych filarów bezpieczeństwa Polski, ale wymaga aktualizacji strategii, która pochodzi sprzed dekady. "Ten filar nie jest w najlepszej kondycji. Jest podkopany przez trwający w Unii kryzys, ma trochę zbutwiały fundament strategiczny" - mówił Koziej.
Polsce zależy, by w dokumentach szczytu znalazły się konkluzje o potrzebie refleksji nad strategią UE w dziedzinie bezpieczeństwa. Polskie władze chcą też wyeksponować polityczny wymiar unijnego bezpieczeństwa i obronności oraz konsolidację przemysłu zbrojeniowego UE. Przy konsolidacji - podkreślił Koziej - musimy pilnować naszego narodowego interesu, by polski przemysł nie znalazł się na straconej pozycji. "Konsolidacja jest dobra dla dużych, niesie ryzyko dla słabszych. Chodzi o to, by konsolidacja miała charakter zrównoważony" - powiedział szef BBN.
W poniedziałek szefowie MSZ i MON Radosław Sikorski i Tomasz Siemoniak uczestniczyli w Brukseli w spotkaniu przygotowawczym przed szczytem UE. Jak powiedział Sikorski, Polska zablokowała przyjęcie projektu w części dotyczącej konsolidacji przemysłu zbrojeniowego. Siemoniak wyjaśniał, że chodzi m.in. o danie polskim przedsiębiorstwom szansy konkurowania na europejskim rynku zbrojeniowym.
Z kolei Koziej tłumaczył, że istotą działania obu ministrów jest to, by polskie pieniądze były w jak największym stopniu wydawane na miejscu.
Jednym z tematów posiedzenia RBN ma być też niedawne ćwiczenie sił odpowiedzi NATO Steadfast Jazz.
Polskie oczekiwania przed grudniowym szczytem UE w sprawie unijnej polityki bezpieczeństwa i obrony były w zeszłym tygodniu przedmiotem eksperckiej debaty w Pałacu Prezydenckim. Wspólna Polityka Bezpieczeństwa i Obrony jest częścią wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE.
RBN to konstytucyjny organ doradczy prezydenta. W skład Rady wchodzą marszałkowie obu izb parlamentu, premier, wicepremier, ministrowie spraw zagranicznych, obrony, spraw wewnętrznych oraz administracji, a także szefowie partii reprezentowanych w parlamencie. Z udziału w pracach Rady zrezygnował prezes PiS. (PAP)
ral/ bpi/ abr/ jra/
