Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Posłowie o nowych wątkach w sprawie Olewnika

0
Podziel się:

Hipotezy dotyczące podejrzenia dokonania zabójstwa w domu Krzysztofa
Olewnika nie zaskoczyły posłów z komisji śledczej badającej sprawę jego śmierci. Potwierdzają też
ustalenia komisji o nieprawidłowościach w postępowaniu prowadzonym po porwaniu biznesmena.

Hipotezy dotyczące podejrzenia dokonania zabójstwa w domu Krzysztofa Olewnika nie zaskoczyły posłów z komisji śledczej badającej sprawę jego śmierci. Potwierdzają też ustalenia komisji o nieprawidłowościach w postępowaniu prowadzonym po porwaniu biznesmena.

Członek sejmowej komisji śledczej badającej okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika Grzegorz Karpiński (PO) powiedział we wtorek PAP, że członkom komisji były już wcześniej znane sformułowane przez prokuratorów hipotezy dotyczące podejrzenia dokonania zabójstwa w domu Olewnika. "W trakcie naszych rozmów z prokuratorami byliśmy informowani o takich wątkach sprawy" - powiedział.

"Generalnie te hipotezy potwierdzają ustalenia komisji o licznych nieprawidłowościach w postępowaniu prowadzonym w dochodzeniu po porwaniu Olewnika" - zaznaczył Karpiński.

Poseł powiedział, że weryfikacja postawionych w sprawie hipotez pod kątem karnym, to rola prokuratury, a nie komisji śledczej. Dodał, że rolą komisji jest wskazanie nieprawidłowości w działaniu organów państwa.

Z kolei Paweł Olszewski (PO) zaznaczył, że ujawniony we wtorek wątek sprawy powinien zostać dokładnie zbadany. "Prokuratorzy działają niezwykle intensywnie i skutecznie" - zaznaczył, mówiąc o pracy śledczych z Gdańska. Dodał jednak, iż jeśli chodzi o prace komisji śledczej nie widzi konieczności wysłuchania kolejnych świadków.

Posłowie zgodnie przyznali, że jeszcze przed zakończeniem prac komisja śledcza spotka się z gdańskimi prokuratorami. "Przed przekazaniem, najprawdopodobniej na początku listopada, sprawozdania z prac komisji, będę wnioskował o takie spotkanie z prokuratorami na temat prowadzonego śledztwa" - powiedział Karpiński.

Szef komisji Marek Biernacki (PO) we wtorek w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie ponowił oceny, że śledztwo ws. porwania i zabójstwa Olewnika było prowadzone w sposób zły, niechlujny i pozbawiony profesjonalizmu, dlatego prokuratorzy musieli podjąć postępowanie na nowo.

"Po ośmiu latach odkryli ślady i materiał dowodowy, który muszą zweryfikować; muszą od początku prowadzić wszystkie czynności dowodowe i procesowe" - powiedział.

Poseł przypomniał, że świadek na jednym z ostatnich posiedzeń komisji zeznał, że na słynnej imprezie towarzyskiej była dodatkowa osoba, o której nigdzie nie było żadnej informacji. "Dzisiejsze rewelacje, które są bardzo istotne nie mogą zaskoczyć komisji" - ocenił.

Biernacki uważa, że "gdyby osiem lat temu rzetelnie wykonano rutynowo wszystkie czynności, jakie powinno się wykonać, to po trzech miesiącach Krzysztof Olewnik byłby w domu". "W dzisiejszej kryminalistyce nie ma zbrodni doskonałej, jest tylko złe zabezpieczenie materiału dowodowego i jego wykorzystanie" - podkreślił.

Według informacji tvn24.pl, śledczy gdańskiej prokuratury apelacyjnej uważają, że w domu Olewników kogoś zamordowano. Portal podaje, że gdańscy śledczy zwrócili się do prokuratur w Płocku oraz innych okolicznych miejscowościach z prośbą o informacje dotyczące niewyjaśnionych morderstw z czasu, w którym doszło do uprowadzenia Olewnika. Jak podaje portal wyborcza.pl, powołując się na wiarygodne źródło, prokuratorzy podejrzewają, że w domu Olewnika mogło dojść do zabójstwa ukraińskiej prostytutki.

Jak powiedziała PAP we wtorek rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska, płocka Prokuratura Okręgowa sporządziła wykaz 10 śledztw w sprawie zabójstw w okolicach Płocka z ostatnich dziewięciu lat, po których ciała ofiar zostały porzucone lub niezidentyfikowane.

Jedno ze śledztw, które znalazło się w wykazie spraw przekazanych gdańskiej prokuraturze apelacyjnej, dotyczyło znalezienia zwłok kobiety w 2001 r., ale z ówczesnych ustaleń nie wynikało, że kobieta ta mogła być narodowości ukraińskiej. Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Gostyninie pod Płockiem.(PAP)

mja/ ktl/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)