Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Posłowie Ruchu Palikota będą dyżurowali w przyczepach kempingowych

0
Podziel się:

Od poniedziałku politycy Ruchu Palikota rozpoczną dyżury poselskie w
przyczepach kempingowych w mniejszych miejscowościach w całej Polsce. "Idziemy do ludzi, chcemy być
mieczem w ręku społeczeństwa" - powiedział PAP wiceszef RP Artur Dębski.

Od poniedziałku politycy Ruchu Palikota rozpoczną dyżury poselskie w przyczepach kempingowych w mniejszych miejscowościach w całej Polsce. "Idziemy do ludzi, chcemy być mieczem w ręku społeczeństwa" - powiedział PAP wiceszef RP Artur Dębski.

Dębski podkreślił, że działaczom partii zależy na tym, by dotrzeć do mieszkańców małych miejscowości, w których nie ma biur poselskich, nie można iść się poskarżyć na nieprawidłowości urzędzie czy problemy komunikacyjne.

"Chodzi o dyżury wśród ludzi, w miejscach, skąd nie każdy może dojechać do biura posła bo go nie stać, bo nie ma czasu, bo ma dzieci. A pod domem jak mu postawię przyczepę, to wejdzie i powie: +słuchaj, denerwuje mnie to, to i to+" - tłumaczył poseł.

Pytany, jak wyobraża sobie dyżury w przyczepie, odparł, że posłowie będą interweniowali w sprawach zgłoszonych przez mieszkańców tak samo jak w przypadku dyżurów w biurze. "Mamy jako posłowie takie instrumenty jak interpelacje, zapytania, oświadczenia z mównicy sejmowej, których zwykły obywatel nie ma. Chcemy być mieczem w ręku społeczeństwa" - powiedział polityk.

Według niego akcja Ruchu może też pomóc odmienić wizerunek polityka z "kolesia, który sobie tylko siedzi gdzieś w Sejmie" na osobę, do której "można przyjść i zapytać, co zrobić w danej sytuacji, bo np. droga jest nieskończona i nie wiadomo, kiedy będzie".

Poseł spodziewa się, że ludzie przychodzący na dyżury w przyczepach będą poruszali m.in. kwestie finansowania Kościoła w Polsce. "Na pewno będą zaczynać od tego, bo w społeczeństwie 70 proc. ludzi nie chce tego, by Kościół dostawał kasę z budżetu. Ale może będą zaczynać od dziurawej drogi, może od tego, że burmistrz jest skorumpowany" - zaznaczył Dębski.

Dopytywany, czy i w takich - lokalnych sprawach - posłowie Ruchu będą interweniowali i w jaki sposób, odparł: "pewnie". "Będziemy pisać pisma przede wszystkim. My nie możemy załatwić czegokolwiek, my możemy zainterweniować w wypadku nieprawidłowości. Bo takie słowo jak +załatwić+ nie powinno w słowniku żadnego posła podczas trwania kadencji funkcjonować" - zaznaczył.

Dębski powiedział, że łącznie odbędzie się 160 dyżurów w przyczepach kempingowych w różnych miejscach w Polsce, m.in. w Grodzisku Mazowieckim, Limanowej i Lipnicy Wielkiej; posłowie mają przyjmować mieszkańców w godz. 11-18. (PAP)

sdd/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)