Członkowie prezydium sejmowej Komisji Obrony spotkali się w czwartek po południu z przedstawicielem wojskowej prokuratury, aby omówić sprawę zatrzymanych żołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego w związku z akcją w Afganistanie.
W blisko dwugodzinnym spotkaniu uczestniczyli m.in. zastępca Naczelnego Prokuratora Wojskowego gen. Zbigniew Woźniak, przewodniczący komisji Janusz Zemke (LiD) i jej wiceszefowie Aleksander Szczygło (PiS) i Mieczysław Łuczak (PSL).
"Informacje przekazane przez prokuratora dotyczyły postępowania przeciwko siedmiu żołnierzom, podejrzanym o popełnienie przestępstwa. Chodziło o to, aby wiedza, którą ma prokuratura, była znana prezydium komisji, żebyśmy wiedzieli dlaczego prokuratura postępuje tak, a nie inaczej" - powiedział dziennikarzom po spotkaniu Szczygło.
"Spekulacje medialne na temat całej sprawy, np. sposobu zatrzymania, postępowania, odrzucenia przez sąd zażaleń na tymczasowe aresztowanie, nie służą wyjaśnieniu sprawy" - dodał.
Zemke ocenił, że prezydium uzyskało szczegółową wiedzę na temat dotychczasowych ustaleń prokuratury. "Sąd się zdecydował w oparciu o materiały prokuratury na zastosowanie trzymiesięcznego aresztu wobec siedmiu żołnierzy, czyli uznał, że są podstawy do ich zatrzymania" - powiedział.
Prezydium, jak poinformował szef komisji, zwróciło się do prokuratury o przekazanie mediom możliwie dużo informacji na temat sprawy.
Na piątek zapowiedziano konferencję prasową w prokuraturze w tej sprawie. Zastępca Naczelnego Prokuratora Wojskowego gen. Zbigniew Woźniak nie chciał wypowiadać się po spotkaniu i zaprosił na konferencję w piątek.
W związku z ostrzelaniem w sierpniu wioski w Afganistanie i śmiercią cywilów zatrzymano siedmiu żołnierzy. Sześciu prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi od 12 lat więzienia do dożywocia. Siódmemu postawiono zarzut ataku na niebroniony obiekt cywilny, zagrożony karą 25 lat więzienia.(PAP)
ktl/ bno/ mhr/
