Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy wszczęła śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez prezydenta Elbląga przy poręczaniu kredytu majątkiem gminy.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przyjęła Prokuratura Rejonowa w Elblągu i za pośrednictwem gdańskiej prokuratury apelacyjnej przekazano sprawę do Bydgoszczy - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik prokuratury w Bydgoszczy Jan Bednarek.
Prokuratura Rejonowa w Elblągu bowiem nie chciała być posądzona o stronniczość - sprawa dotyczy prezydenta Elbląga.
Doniesienie do prokuratury złożyli posłowie PiS Iwona Arent i Leonard Krasulski po kontroli przeprowadzonej przez olsztyńską delegaturę NIK.
Jak wynika z doniesienia, prezydent Elbląga Henryk Słonina powinien odpowiadać za przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego, ponieważ ustanowił hipotekę na nieruchomości miejskiej bez zgody rady miejskiej.
Rzecznik prasowy urzędu miasta w Elblągu Piotr Rzepczyński powiedział PAP, że prezydent mógł ustanowić hipotekę bez konsultacji z radą miejską.
"Prezydent poręczył kredyt bankowy kwotą 120 tys. zł. Taką wartość stanowił grunt miejski, na którym powstały zakłady mięsne" - podkreślił Rzepczyński.
Sprawa dotyczy kredytu zaciągniętego na inwestycję w zakładach mięsnych. Położone kilka lat temu zakłady w centrum Elbląga były uciążliwe dla mieszkańców. Kierownictwo postanowiło przenieść je poza śródmieście. Na dokończenie inwestycji zabrakło jednak właścicielowi pieniędzy. Poprosił władze miasta o zabezpieczenie kredytu bankowego hipoteką ustanowioną na miejskiej działce.
Według Rzepczyńskiego prezydent poręczył kredyt aby ratować miejsca pracy i aby przedsiębiorca mógł dalej prowadzić działalność. Dokończono inwestycje jednak po kilku latach; zakłady ostatecznie upadły.
"Prezydent nie miał wpływu na zarządzanie w spółce" - wyjaśnił Rzepczyński. (PAP)
ali/ bno/ woj/