Jedna z potomkiń Lisy Gherardini Del Giocondo, która według części badaczy została uwieczniona na słynnym obrazie Leonardo da Vinci "Mona Lisa", będzie asystować przy poszukiwaniach jej grobu na terenie dawnego klasztoru świętej Urszuli we Florencji.
Potomkinią Giocondy, która żyła na przełomie XV i XVI wieku, jest florencka księżna Natalia Strozzi. Rozpoczynające się za kilka dni poszukiwania grobu to inicjatywa grupy naukowców przekonanych o tym, że znajduje się on w jednej z krypt na terenie dawnego budynku klasztornego.
Początkowo księżna wyrażała wątpliwości co do sensu wykopalisk i ewentualnej ekshumacji szczątków antenatki, jednak ostatecznie wyraziła gotowość asystowania w początkowej fazie tych prac. Ich inicjatorzy wytłumaczyli jej, że ostatecznym celem tych działań jest zorganizowanie godnego pochówku Lisy Gherardini.
Poszukiwania grobu prowadzone będą na terenie kościoła i klasztoru, zbudowanego na początku XIV wieku.
Grupa badaczy i miłośników historycznych zagadek utrzymuje, że to właśnie tam, w samym sercu Florencji znajduje się miejsce pochówku kobiety, która po śmierci męża, kupca wstąpiła do klasztoru i tam zmarła.
Wcześniej na konferencji prasowej zapowiadającej poszukiwania informowano, że ustalenie, czy ewentualne znalezione szczątki to słynna "Gioconda" możliwe będzie dzięki rekonstrukcji wyglądu na podstawie badań DNA.
Jednak nie brakuje głosów, że nawet jeżeli hipoteza o tym, iż tam została ona pochowana, jest prawdziwa, to szanse odnalezienia grobu bohaterki słynnego obrazu z Luwru są niewielkie m.in. z powodu gruntownych robót prowadzonych w budynku w przeszłości. W ich wyniku znajdujące się tam krypty zostały praktycznie zniszczone.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ ap/
