Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Potoroczyn: Obywatele Kultury mają przyszłość w UE

0
Podziel się:

Obywatele Kultury, ruch zabiegający o podniesienie nakładów na kulturę do 1
proc. polskiego budżetu, ma przyszłość w UE - sugerował podczas debaty "Więcej Europy" szef
Instytutu Adama Mickiewicza Paweł Potoroczyn. UE przeznacza na kulturę 0,05 proc. budżetu.

Obywatele Kultury, ruch zabiegający o podniesienie nakładów na kulturę do 1 proc. polskiego budżetu, ma przyszłość w UE - sugerował podczas debaty "Więcej Europy" szef Instytutu Adama Mickiewicza Paweł Potoroczyn. UE przeznacza na kulturę 0,05 proc. budżetu.

Konferencja "Więcej Europy", która odbyła się w poniedziałek w Warszawie, jest jedną z cyklu debat realizowanych od 2011 r. w europejskich stolicach. Celem spotkań jest wzmocnienie roli kultury w relacjach wewnętrznych i zewnętrznych UE.

Potoroczyn podczas poniedziałkowego spotkania mówił o potrzebie zorganizowania w UE ruchu społecznego na wzór Obywateli Kultury. Ruch ten doprowadził w Polsce do podpisania m.in. przez premiera Donalda Tuska Paktu dla Kultury, czyli umowy społecznej zakładającej m.in. wzrost nakładów na kulturę do 1 proc. w budżecie państwa do 2015 r.

Dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza zwrócił uwagę, że UE przeznacza na kulturę 57 mln euro rocznie, czyli 0,05 proc. unijnego budżetu. "To jest trzy razy mniej niż roczny budżet Opery Paryskiej" - porównał.

"Być może przeniesienie polskiego doświadczenia Obywateli Kultury na forum europejskie to jest to, co może stać się polskie w Europie" - podkreślił Potoroczyn.

Członek Rady Polityki Pieniężnej i b. wicepremier Jerzy Hausner mówił o przyczynach kryzysu ekonomicznego i o tym, jak w jego przezwyciężeniu może pomóc kultura. "Mamy kryzys zarządzania kryzysowego. Nie da się go zażegnać bez zasadniczej zmiany społecznej, zmiany instytucjonalnej" - mówił.

Według Hausnera przed UE stoi konieczność pogłębienia komunikacji pomiędzy rynkiem a państwem i obywatelami. "Powinniśmy przejść od indywidualizmu do dobrowolnej wspólnotowości, rozwijając zdolność do współpracy i kreatywność" - przekonywał.

Rozwój innowacyjności - zdaniem ekonomisty - powstrzymują instytucje publiczne. "Instytucje publiczne, nie mówię o wszystkich, cierpią na autyzm, poważne zamknięcie. To powoduje, że obywatele pozostają na marginesie życia publicznego" - podkreślił. W opinii Hausnera, mamy bardzo stechnicyzowaną "zurzędniczałą" perspektywę myślenia o innowacyjności, która ma w istocie rzeczy społeczną naturę.

Hausner uważa, że Polacy są bardzo innowacyjni, gdy chodzi o życie prywatne, ale mają problem z rozwojem dóbr wspólnych. Jak podkreślił, przestrzeń publiczna została w dużym stopniu odebrana obywatelom przez koterie i partie. "Do przezwyciężenia tego skostnienia instytucjonalnego potrzebna jest kultura" - mówił ekonomista.

Tematami poniedziałkowej debaty "Więcej Europy" były też różnice w udziale obywateli poszczególnych państw członkowskich w kulturze, wpływ kultury na pogłębienie współpracy UE z krajami Partnerstwa Wschodniego, rosnąca obecność internetu w życiu społecznym i kulturalnym.

Obok Potoroczyna i Hausnera udział w debacie wzięli także: dyrektor generalny ds. edukacji, szkoleń kultury i młodzieży w KE Jan Truszczyński, dyrektor Narodowego Instytutu Audiowizualnego "NInA" Michał Merczyński, założyciel stowarzyszenia Homo Faber w Lublinie Piotr Choroś, dyrektorka Fundacji Centrum Sztuki Współczesnej w Kijowie Kateryna Botanowa, dyrektor Centrum Cyfrowego Projekt: Polska Alek Tarkowski.

Debatę "Więcej Europy" zorganizowały: Austriackie Forum Kultury i Narodowy Instytut Audiowizualny "NInA". (PAP)

mce/ ls/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)