Do 57 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar gwałtownej powodzi, która nawiedziła we wtorek miasta Buenos Aires i La Plata. 20 osób uznano za zaginione - poinformował gubernator prowincji stołecznej Daniel Scioli.
Najwięcej ofiar ulewy spowodowały w La Plata, mieście odległym o 60 kilometrów od stolicy Argentyny, gdzie utonęło 49 osób. Ulewa dotarła tam we wtorek wieczorem po przejściu przez Buenos Aires.
W stolicy Argentyny i w prowincji Buenos Aires spadło we wtorek w ciągu siedmiu godzin 400 litrów wody na metr kwadratowy. Pobity został tym samym historyczny rekord z 1906 roku.
W La Plata poziom wód powodziowych osiągał 1,7 metra. Wiele domów uległo zalaniu przez wodę wydobywającą się z rur kanalizacyjnych i studzienek ulicznych. Argentyńska Izba Handlowa szacuje wstępnie straty spowodowane powodzią na 530 milionów pesos (80 milionów euro). Prezydent Cristina Fernandez, która pochodzi z La Platy, ogłosiła w Argentynie trzydniową żałobę narodową.
Czytaj więcej o powodzi w Argentynie w Money.pl | |
---|---|
Rośnie liczba ofiar powodzi. Już 40 osób! W wyniku opadów zalana została m.in. największa rafineria w kraju, należąca do firmy naftowej YFP. Wybuchł tam pożar. | |
Trzy dzielnice pod wodą. Nie żyje 6 osób Wczoraj, w ciągu zaledwie dwóch godzin, spadło tam 110 mm deszczu. Była to jedna z największych ulew w tym mieście od ponad 100 lat. |