Postać aptekarza Tadeusza Pankiewicza, który podczas okupacji pomagał mieszkańcom krakowskiego getta, przypomina wydany przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa komiks autorstwa Tomasza Bereźnickiego.
Bereźnicki opowiada historię krakowskiego getta i jego mieszkańców widzianą oczami Pankiewicza. To on jest narratorem opowieści, świadkiem, a czasem także bohaterem zdarzeń. Czytelnicy będą mogli jakby z okien apteki "Pod Orłem" oglądać codzienność w getcie: szykany wobec ludności żydowskiej, wysiedlenia i likwidację getta.
Komiks ukaże się w języku polskim i angielskim. Powstał w oparciu o wspomnienia Pankiewicza "Apteka w getcie krakowskim", które po raz pierwszy ukazały się w 1947 r.
"Ze względu na specyfikę komiksu wiele wątków ze wspomnień Tadeusza Pankiewicza musiałem pominąć. Starałem się go widzieć oczami współczesnego człowieka. Wiele osób w Krakowie go znało. Zależało mi na pokazywaniu człowieka z krwi i kości - świetnie wykształconego, znającego języki, o ambicjach artystycznych, a nie na kreowaniu pomnikowego bohatera. To nie był człowiek, który podczas okupacji działał w poczuciu wielkiej misji, ale działał inteligentnie i z potrzeby serca" - powiedział PAP Tomasz Bereźnicki. Jak podkreślił w komiksie jest wiele nawiązań do współczesności i do filmu. "Komiks jest próbą zwrócenia uwagi na Pankiewicza, a nie źródłem, z którego można czerpać wiedzę. Mam nadzieję, że zainteresowani sięgną także po inne o nim teksty" - dodał.
Bereźnicki, krakowski rysownik, malarz i grafik, laureat wielu konkursów ma już w swoim dorobku komiksy o Powstaniu Warszawskim. Prezentacja jego najnowszej pracy - "Aptekarz w getcie krakowskim" - odbędzie się w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu 27 stycznia w Fabryce Emalia Oskara Schindlera.
"Żeby dotrzeć do odbiorców, by opowieść o przeszłości i pamięć były żywe, sięgamy po nowe formy przekazu. Komiks to jedna z takich form, która mamy nadzieję znajdzie czytelników wśród osób młodych" - mówił PAP wicedyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Jacek Salwiński.
Aptekę Pankiewicza działająca przy placu Zgody (dziś Bohaterów Getta)Żydzi odwiedzali, by zdobyć wiadomości spoza getta i utrzymywać kontakty z mieszkańcami "aryjskiej" strony miasta. W aptece wykonywane były m.in. leki usypiające dla dzieci przed ucieczką z getta. W aptece oprócz Pankiewicza pracowały trzy Polki: Irena Droździkowska, Helena Krywaniuk i Aurelia Danek, które po skończonej pracy opuszczały getto.
Losy Pankiewicza to historia niemal filmowa. Tworząc nową, trzecią już wystawę stałą, która zostanie otwarta w marcu, chcemy tę postać przybliżyć Polakom. Chcielibyśmy, żeby zaczęła ona funkcjonować jako symbol godnej postawy" - powiedział PAP Salwiński.
Wnętrza apteki zostaną częściowo odtworzone. Na nieco ponad 100 mkw. powierzchni znajdą się meble z przełomu XIX i XX wieku, dawne naczynia i sprzęt apteczny, a nazwy poszczególnych sal będą nawiązywały do ich pierwotnych funkcji. Zwiedzający dzięki filmom, fotografiom i dokumentom, będą mogli dowiedzieć się, jak wyglądało życie codzienne w krakowskim getcie. Poznają też osoby pracujące w aptece.
"Apteka miała swoje oficjalne życie i życie ukryte, które toczyło się na zapleczu. Zwiedzający będą mogli poznać te ukryte historie" - podkreślił Salwiński. W jednej z sal znajdą się szuflady z karteczkami upamiętniającymi 68 tys. krakowskich Żydów - różne kolory symbolizować będą wysiedlonych w 1940 r., tych którzy w 1941 r. zamieszkali w getcie i tych którzy przeżyli wojnę. Zwiedzający będą mogli wrzucić kartkę z informacjami o własnej rodzinie. Na wystawie przypomniane zostaną akcje wysiedleńcze z getta oraz jego likwidacja w marcu 1943 r.
Tadeusz Pankiewicz (1908 - 1993) urodził się w Samborze. Po ukończeniu studiów farmaceutycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim rozpoczął pracę w podgórskiej aptece "Pod Orłem", należącej do swojego ojca. W 1933 r. został jej kierownikiem. Podczas wojny po utworzeniu w Podgórzu getta dobrowolnie postanowił w nim pozostać, mimo że zgodnie z zarządzeniem okupanta wszyscy Polacy musieli opuścić ten teren.
Po wojnie Pankiewicz pracował w swojej aptece do 1951 r., a po jej upaństwowieniu na stanowisku kierownika do 1953 r. Na własną prośbę przeniósł się następnie do apteki przy ul. 29 Listopada, gdzie pracował do emerytury. Za pomoc i ratowanie Żydów został w 1983 r. odznaczony medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata". Jest pochowany na Cmentarzu Rakowickim.(PAP)
wos/ abe/
