Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powstanie analiza prawna dot. bezpłatnych emisji CO2

0
Podziel się:

Komisarz UE ds. klimatu i polskie resorty gospodarki i środowiska
przygotują analizę prawną, dotyczącą przyznawania po 2013 r. bezpłatnych uprawnień do emisji CO2
dla tych elektrowni, które prace nad budową nowych bloków rozpoczęły przed końcem 2008 r.

Komisarz UE ds. klimatu i polskie resorty gospodarki i środowiska przygotują analizę prawną, dotyczącą przyznawania po 2013 r. bezpłatnych uprawnień do emisji CO2 dla tych elektrowni, które prace nad budową nowych bloków rozpoczęły przed końcem 2008 r.

Takie ustalenia, po wspólnym spotkaniu w Warszawie z unijną komisarz Connie Hedegaard, przekazali dziennikarzom wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak i minister środowiska Andrzej Kraszewski.

Nowe inwestycje w energetyce zgłosiło do końca grudnia 2008 r. wiele firm. Liczyły, że jeśli zmieszczą się w terminie określonym we wrześniu 2008 r. na szczycie unijnym, który zatwierdził pakiet energetyczno-klimatyczny, dostaną darmowe uprawnienia do emisji CO2, a nie będą musiały ich kupować na rynku.

"Zależy nam na tym, by przygotować jasną wykładnię prawa, która będzie pozwalała nam realizować te inwestycje, które w energetyce zostały podjęte przed końcem grudnia 2008 r." - powiedział dziennikarzom Pawlak. "Te nowe inwestycje służą zmniejszaniu emisji, modernizują nasz system energetyczny" - zaznaczył.

"Jesteśmy na dobrej drodze, aby wypracować takie sygnały z poziomu europejskiego i rządowego, które będą dla inwestorów bardzo klarowne i pozwolą im korzystać z tych rozwiązań przewidzianych dla Polski w okresie przejściowym" - mówił. "Dotyczy to zamkniętej listy inwestycji rozpoczętych przed 31 grudnia 2008 r." - mówił Pawlak.

Hedegaard powiedziała dziennikarzom, że obie strony uważają, iż niezwykle istotne jest zrozumienie ustaleń z 2008 roku. "Dla przedsiębiorców musi być jasne, co jest wskazówką do inwestowana w tym sektorze" - zaznaczyła.

"Rzeczy, o których mówimy, pochodzą z ustaleń z września 2008 r. - nawet z ostatnich sekund rokowań, które wtedy ciągnęły się bardzo długo w noc i w ostatniej chwili zostały podpisane" - powiedziała. "Tak zdarza się w polityce, ale nawet po tak pospiesznych zapisach ktoś musi na spokojnie usiąść i sprecyzować - cośmy tu podpisali, co to naprawdę znaczy" - dodała.

"Właśnie jesteśmy na tym etapie. Rozdłubujemy to i patrzymy, co to znaczy, co z tego wynika i co my, jako Unia Europejska i jako Polska, mamy z tego rozumieć i realizować, tak, by pozostałych 26 członków Unii się na to zgodziło" - wyjaśniła.

"Jeśli będzie to dobrze spisane - tu potrzebne jest jeszcze trochę pracy - to będzie to bardzo dobry sygnał, który będzie zaakceptowany przez pozostałe 26 krajów Unii Europejskiej" - powiedziała komisarz.

Kraszewski ma nadzieję, że polskie przepisy, np. szczegóły naszego prawa budowlanego, mogą liczyć na zrozumienie Komisji Europejskiej, co przyniesie pozytywny efekt dla naszego przemysłu. (PAP)

ago/ je/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)