Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pożar w Mikołajkach - zakończono akcję gaśniczą

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o zakończeniu akcji
#

# dochodzi informacja o zakończeniu akcji #

14.02. Olsztyn (PAP) - Zakończyła się akcja gaśnicza w hotelu Gołębiewski w Mikołajkach (Warmińsko-Mazurskie), gdzie w czwartek rano wybuchł pożar na poddaszu remontowanego i dobudowywanego skrzydła. Według strażaków akcja była ich sukcesem, bo ogień nie przeniósł się do innych skrzydeł budynku.

"Teraz zostało już tylko porządkowanie terenu. Sprawdziliśmy, m.in. kamerą termowizyjną, poddasze, na którym wybuchł ogień, i sądzimy, że pożar już jest za nami" - powiedział PAP rzecznik prasowy warmińsko-mazurskich strażaków Krzysztof Pardo.

Dorota Kulig z policji w Mrągowie poinformowała PAP, że w pożarze ucierpiał jeden z robotników, którzy pracowali na dachu i usiłowali zdusić płomienie jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Jak dodała, mężczyzna ma lekkie oparzenia rąk. Poszkodowanego odwieziono do szpitala w Mrągowie. Dodała, że dokładne przyczyny pożaru będzie wyjaśniać dochodzenie. "Zostanie powołany biegły i wszczęte postępowanie ws. pożaru" - przyznała.

Rzecznik straży w Mrągowie st. asp. Janusz Szefer ocenił, że akcja gaśnicza była sukcesem strażaków. "Uratowaliśmy budynek w całości. Nie dopuściliśmy, żeby ogień naruszył konstrukcję dachu ani żeby przedostał się do położonych niżej pokoi hotelowych" - powiedział PAP. Przyznał, że spłonęło ocieplenie niemal całego skrzydła hotelowego na powierzchni ok. 30 na 40 m. Straty są trudne do oszacowania.

W akcji w Mikołajkach uczestniczyły 32 zastępy straży. Wykorzystano 16 wozów gaśniczych, sześć podnośników i trzy drabiny. Pożar wybuchł na szóstej kondygnacji budynku, co wymagało sprowadzenia wysokich podnośników, bo strażacy w Mrągowie mieli tylko 25-metrowy, który "sięgał na styk" do dachu na szóstej kondygnacji. Podnośniki o 30-metrowych ramionach ściągnięto z okolicznych powiatów i Olsztyna.

Według danych policji w hotelu było ponad 800 gości. Żaden z nich nie ucierpiał. Ewakuowano 30 osób, które zajmowały pokoje położone najbliżej pożaru. Niektórzy z pozostałych turystów opuścili budynek z własnej woli.

Łuna od pożaru widoczna była z kilku kilometrów. Swąd dymu - jak powiedzieli PAP mieszkańcy okolicy - wyczuwa się ok. 10 km od Mikołajek.(PAP)

mbo/ jwo/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)