Pięciu kolejnych kandydatów do Rady Nadzorczej Radia Merkury w Poznaniu wysłuchała w czwartek Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Łącznie o cztery miejsca w radzie ubiega się 11 osób.
Z 11 osób, które przeszły do trzeciego etapu konkursu, KRRiT wybierze czterech członków; piątego wskaże minister skarbu. Poznań jest pierwszym miastem, w którym odbywają się przesłuchania do RN w regionalnych rozgłośniach radia. W Poznaniu nie ma prezesa radia, po tym jak w październiku 2010 roku KRRiT odwołała przewodniczącego Rady Nadzorczej i prezesa Radia Merkury.
Pierwszym przesłuchiwanym w czwartek był ekonomista, pracownik oddziału TVP w Poznaniu Marek Patelka. "Jak będzie malał abonament radiowo-telewizyjny, to radio powinno przejść restrukturyzację, jednak bez skutków dla normalnej działalności firmy przy stabilnym zasilaniu z budżetu państwa" - odpowiedział na pytanie członków KRRiT Patelka.
Prawnik Marcin Kwapiński, który wcześniej współpracował z regionalnymi i lokalnymi mediami, chce pielęgnować to, co dobre w radiu, i popierać tych, którzy chcą zmian na lepsze, w tym pielęgnowania gwary wielkopolskiej i promocję sportu w regionie.
Obecny reprezentant Ministra Skarbu Państwa w radzie nadzorczej spółki prof. Tomasz Naganowski zaproponował KRRiT wprowadzenie konkretnych zmian w funkcjonowaniu RN spółek medialnych. "Członkowie rady nadzorczej wybierani przez KRRiT powinni składać radzie okresowe sprawozdanie ze swojej działalności" - zaproponował Naganowski. Kandydat chce też większej współpracy RN z radą programową radia.
Medioznawca, naukowiec z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza Jędrzej Skrzypczak uważa, że radio publiczne nie powinno bezpośrednio konkurować z nadawcami komercyjnymi.
"Od radia publicznego należy oczekiwać najwyższego poziomu, pluralizmu nie tylko politycznego, ale także światopoglądowego i kulturalnego" - powiedział Skrzypczak.
Ostatnim z wysłuchiwanych był dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego" Piotr Talaga - obecnie członek Rady Programowej Radia Merkury. Chciałby on m.in. zreorganizować dział sprzedaży radia, tak aby zapewnić firmie dodatkowe dochody w czasie spodziewanego zmniejszenia wpływów abonamentowych.
W środę członkowie KRRiT rozmawiali z sześcioma kandydatami do RN: Piotrem Frydryszkiem, Jerzym Handschke, Piotrem Michalakiem, Bogusławem Bojczukiem, Norbertem Gillem i Krzysztofem Paluszyńskim.
Podczas półgodzinnych spotkań kandydaci byli oceniani pod kątem zdolności, umiejętności i wiedzy w zakresie zarządu i nadzoru nad spółkami, wiedzy na temat roli i zadań mediów publicznych oraz dokonań kandydatów. Musieli także odpowiadać na pytania dotyczące sposobów pozyskiwania środków finansowych, na temat funkcji, jakie lokalna rozgłośnia powinna spełniać wobec regionu czy znajomości prawa medialnego.
Zdaniem przewodniczącego KRRiT przesłuchania spełniły swoją rolę. "Poziom kandydatów był zróżnicowany, mieli różne doświadczenia zawodowe. To być może trochę nam ułatwi wybór, ale jest to też czynnikiem, który wskazuje na to, że dobrze, że te konkursy się odbywają. Bo wyraźnie widać, jak te osoby są przygotowane i jak się prezentują" - powiedział PAP Jan Dworak. Według niego nazwiska nowych członków RN Radia Merkury poznamy jak najszybciej.
W październiku 2010 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała o odwołaniu Roberta Pietryszyna z funkcji przewodniczącego RN Radia Merkury. KRRiT uznała, że jego działania rodzą obawy pogłębienia się konfliktów we władzach i grożą destabilizacją nadawcy publicznego.
Także w październiku KRRiT odwołała prezesa Radia Merkury Filipa Rdesińskiego, o co wystąpił minister skarbu. KRRiT stwierdziła wtedy, że Rdesiński nie ma "kwalifikacji zarządczych do kierowania spółką mediów publicznych". Ponadto KRRiT podzieliła zdanie ministerstwa skarbu, że poczynania Rdesińskiego noszą znamiona działania na szkodę spółki.(PAP)
kpr/ itm/ jbr/
