Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: Finał zbiórki środków opatrunkowych dla misyjnych szpitali

0
Podziel się:

Kilkadziesiąt tysięcy opatrunków dla misyjnych szpitali i przychodni zebrała
w ciągu dwóch miesięcy, w ramach akcji "Opatrunek na ratunek" poznańska Fundacja Pomocy
Humanitarnej "Redemptoris Missio". Zebrane dary trafią do ośrodków misyjnych na całym świecie.

Kilkadziesiąt tysięcy opatrunków dla misyjnych szpitali i przychodni zebrała w ciągu dwóch miesięcy, w ramach akcji "Opatrunek na ratunek" poznańska Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio". Zebrane dary trafią do ośrodków misyjnych na całym świecie.

Zostaną wysłane do Tanzanii, Kamerunu, Zambii, Kongo, Etiopii i na Papuę Nową Gwineę. Akcja została zorganizowana po raz drugi.

"Efekty akcji przerosły najśmielsze oczekiwania. Codziennie segregujemy i liczymy opatrunki, ciągle docierają nowe dary. W tej chwili to kilkadziesiąt tysięcy opatrunków, a liczba ta ulegnie prawdopodobnie podwojeniu" - powiedziała PAP koordynatorka akcji Justyna Janiec - Palczewska.

Środki opatrunkowe zbierane były do specjalnych pojemników w ponad siedemdziesięciu wielkopolskich aptekach, ale również przez blisko 250 rozmaitych instytucji na terenie całego kraju.

"Wśród instytucji wspierających akcję znalazły się szkoły i przedszkola, ale także parafie, czy nawet całe miejscowości. Siedzibę Fundacji zalały paczki i listy z opatrunkami od indywidualnych darczyńców" - dodała.

Wśród podarowanych rzeczy znalazły się plastry, bandaże, rękawiczki, strzykawki wraz z igłami, ale również ręcznie dziergane bandaże elastyczne, całe apteczki, nożyczki. Na konto Fundacji spływają też datki pieniężne opatrzone nagłówkiem "Opatrunek na ratunek"; najwyższa z nich opiewała na kwotę 10 tys. zł. Za pieniądze te kupione zostaną środki do dezynfekcji ran.

Jak powiedziała Janiec - Palczewska, wysyłka takiej ilości darów zajmie Fundacji kilka miesięcy.

"W czerwcu zadaniem wolontariuszy będzie zapakowanie bandaży do paczek i staranne obszycie ich białym płótnem. Wysyłka w takiej formie zabezpiecza przed grabieżami i gwarantuje bezpieczne dotarcie na miejsce. Podróż drogą lądowo-morską trwa niekiedy i pół roku, ale dotarcie paczek na miejsce zawsze jest witane ogromną radością" - powiedziała.

Jak dodała, w tropikalnym klimacie rany goją się gorzej, a codzienne życie obfituje w wypadki. W biednych rejonach Madagaskaru rodzice opatrują swoim dzieciom rany liśćmi. Bywa, że nawet płótno, którym w Polsce wolontariusze obszywają paczki, na miejscu jest darte na bandaże, a zużyte opatrunki są prane, suszone na słońcu i ponownie używane.

Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio" działa od 1992 roku, powstała z inicjatywy środowiska naukowego Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Fundacja jest m.in. organizatorem akcji "Ołówek dla Afryki", w ramach której zbierane są ołówki i długopisy dla afrykańskich dzieci. Wysłała tony odzieży i przyborów szkolnych dla dzieci z Afganistanu. Prowadzi też akcję "Puszka dla maluszka" - zbiórkę puszek na zakup leków ratujących życie dzieci w Afryce. (PAP)

rpo/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)